Bił kobietę młotkiem po dłoniach, by ukraść biżuterię. Wyrok

Zatrzymanie podejrzanego o napad
Mężczyzna podejrzany o napad na salon jubilerskich w Dobrym Mieście
Źródło: Warmińsko-Mazurska Policja
Sąd Okręgowy w Olsztynie skazał na sześć lat więzienia Rustama A., oskarżonego o napad na sklep jubilerski w Dobrym Mieście (Warmińsko-Mazurskie). A. tłumaczył podczas śledztwa, że potrzebował pieniędzy na leczenie zębów. Wyrok jest nieprawomocny.

Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ oskarżyła Rustama A. o dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego przedmiotu. Ponadto odpowiadał za posiadanie nieznacznych ilości marihuany i substancji psychotropowej oraz uszkodzenie mienia, m.in. wyrobów jubilerskich i lad w sklepie.

Sąd uznał go za winnego zarzucanych mu czynów. Poza łączną karą sześciu lat pozbawienia wolności orzekł obowiązek naprawienia przez oskarżonego szkody, to jest zapłatę blisko 90 tys. zł na rzecz pokrzywdzonych.

- Sąd Okręgowy w Olsztynie nie miał wątpliwości co do winy oskarżonego. W ocenie sądu kara wymierzona oskarżonemu jest odpowiednia do znacznego stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu - poinformował rzecznik prasowy olsztyńskiego SO sędzia Adam Barczak.

Bił młotkiem po rękach

Do zdarzenia doszło w kwietniu w jednym z zakładów złotniczo-jubilerskich w Dobrym Mieście. Jak ustalono w śledztwie, Rustam A. użył przemocy wobec pracownicy zakładu, uderzając ją młotkiem po rękach i usiłując uderzyć w głowę. Kobieta doznała powierzchownego urazu przedramienia.

Według prokuratury Rustam A. ukradł złote wisiorki, medaliki i łańcuszki o łącznej wartości ponad 61 tys. zł. Następnie opuścił sklep i poszedł do zaparkowanego w pobliżu busa, po czym odjechał. Przed dojściem do busa zgubił część z trzymanej w rękach biżuterii. Przedmioty zostały odnalezione na drodze jego ucieczki, niektóre były uszkodzone. Rustam A. następnego dnia został zatrzymany przez policję; od tego czasu jest tymczasowo aresztowany.

Zatrzymanie podejrzanego o napad
Zatrzymanie podejrzanego o napad
Źródło: Warmińsko-Mazurska Policja

Potrzebował pieniędzy na leczenie zębów

Na początku trwającego od 12 września procesu oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i odmówił złożenia wyjaśnień. Dlatego sąd odczytał jego wyjaśnienia ze śledztwa. Rustam A. twierdził wówczas, że nie uderzył pokrzywdzonej młotkiem, a jedynie miał zamiar ją nim nastraszyć. Mówił też, że dopuścił się rozboju, bo potrzebował pieniędzy na leczenie zębów.

Wyrok w tej sprawie nie jest prawomocny. 

Czytaj także: