Stany Zjednoczone umieściły we wtorek lidera Al-Kaidy w Iraku na czarnej liście terrorystów i zaoferowały 10 milionów USD nagrody za informacje mogące pomóc w jego wytropieniu.
Według Waszyngtonu Ibrahim Awad Ibrahim Ali al-Badri, znany również jako Abu Du'a, stoi m.in. za samobójczym zamachem w meczecie na zachód od Bagdadu z 28 sierpnia, w którym zginęło co najmniej 28 osób, w tym znany sunnicki deputowany, a prawie 40 osób zostało rannych.
Zamrażają wszelkie aktywa
Wpisanie terrorysty na listę oznacza, że zamrożone zostają wszelkie aktywa, jakie może on posiadać na terenach objętych amerykańską jurysdykcją, a obywatele USA mają zakaz dostarczania mu jakiegokolwiek materialnego wsparcia. Departament Stanu nie sprecyzował, czy poszukiwany ma w USA jakikolwiek majątek.
Al-Kaida pod jego przywództwem przyznała się do 23 ataków przeprowadzonych między marcem a kwietniem 2011 roku, w miejscowościach na południe irackiej stolicy.
Al-Badri wzywał od akcji odwetowych
Po zabiciu 2 maja szefa Al-Kaidy Osamy bin Ladena przez amerykańskie siły specjalne al-Badri wezwał do akcji odwetowych. Kilka dni później wziął na siebie odpowiedzialność za zamach w Hilli, w którym zginęło 24 irackich policjantów, a ponad 70 osób zostało rannych.
Departament Stanu informował w sierpniu, że ugrupowanie wezwało do przeprowadzenia 100 zamachów w całym Iraku w odwecie za śmierć bin Ladena.
Iracka odnoga Al-Kaidy przyznała się do większości z serii zamachów przeprowadzonych 15 sierpnia w kilkunastu irackich miastach. Zginęło wówczas ponad 70 ludzi; był to najtragiczniejszy dzienny bilans ofiar aktów terroru w Iraku od ponad roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: state.gov