Po 23 latach wyborcy na polityczną emeryturę wysłali dotychczasową wójtkę gminy Cisna, Renatę Szczepańską. Wybory wygrał 37-letni ultramaratończyk i przedsiębiorca, Dariusz Wethacz i to on przez najbliższych pięć lat będzie rządził bieszczadzką gminą.
W wyborach na wójta gminy Cisna wystartowało dwoje kandydatów: dotychczasowa wójt Renata Szczepańska z KWW Razem dla Gminy Cisna i Dariusz Wethacz z KWW Aktywni dla Gminy Cisna. Według danych przekazanych przez Państwową Komisję Wyborczą wybory wygrał Dariusz Wethacz, który zdobył 56,20 proc. głosów.
Ubiegająca się o reelekcję Renata Szczepańska zdobyła ich 43,80 proc. i po 23 latach rządzenia przestanie kierować pracą gminy.
1 maja w fotelu wójta gminy Cisna zasiądzie polityczny debiutant, który wygrał we wszystkich okręgach wyborczych i wprowadził do rady dziewięcioro radnych, co pozwala radzie samodzielnie rządzić gminą.
Po 23 latach żegna się ze stanowiskiem
Cisna na mapie województwa podkarpackiego jest prawie jak wioska Galów z komiksów o Asteriksie. Kiedy cała Galia była już zdobyta przez Rzymian, wioska Asteriksa wciąż opierała się najeźdźcy i była jedynym niezdobytym przez Rzymian kawałkiem państwa.
Podobnie jest w gminie Cisna, której mieszkańcy - w bastionie PiS, za jaki uważane jest Podkarpacie, od lat w wyborach parlamentarnych głosują na opozycję. Wprawdzie w 2015 r. w wyborach parlamentarnych zwyciężyło tam PiS, ale z nieznaczną przewagą. W okolicznych powiatach przewaga ta była miażdżąca.
Czytaj też: Weszli do drugiej tury, oddają ją walkowerem
Gminą od ponad dwóch dekad rządziła Renata Szczepańska. Urząd objęła w 2001 roku po Elżbiecie Łukacijewskiej, która została wtedy posłanką. Szczepańska przez wiele lat związana była z Platformą Obywatelską. To z jej inicjatywy w 2010 roku maleńką bieszczadzką gminę odwiedził prezydent Bronisław Komorowski, a rok później premier Donald Tusk. Tym większe było zaskoczenie, kiedy kilka lat później, w 2019 roku Szczepańska publicznie stanęła w obronie marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego w związku ze skandalem związanym z jego lotami za publiczne pieniądze. Marszałek miał na pokład rządowego samolotu brać rodzinę i znajomych. Jak wyliczyli dziennikarze, ponad 90 takich lotów kosztowało podatników cztery miliony złotych.
Choć Szczepańska nie była związana z żadną partią polityczną nie jest tajemnicą, że przez ostatnie lata bliżej jej było do PiS niż demokratycznej opozycji. Korzystać na tym miała gmina, która dostawała rządowe pieniądze na inwestycje w infrastrukturę. Mieszkańcy popierali ją w działaniach, bo korzystała na tym miejscowa społeczność.
Przez lata Szczepańska miała jednak ogromne poparcie mieszkańców, wśród których uchodziła za wójcinę silną, waleczną i bezkompromisową. Jakiś czas temu "klimat" jednak się zmienił. Mieszkańcy coraz śmielej zaczęli krytykować jej decyzje. W ostatnim czasie m.in. w kontekście wywłaszczeń działek mieszkańców w związku z planowaną przebudową drogi w gminie Cisna. Zarzucili jej m.in. opieszałość w działaniach i niedostateczne bronienie ich praw. Ostatecznie po 23 latach odesłali wójcinę na polityczną emeryturę.
8 kwietnia na facebookowej stronie Urzędu Gminy w Cisnej pojawił się lakoniczny wpis byłej już wójciny.
"Drodzy Wyborcy. Serdecznie dziękuję za Wasze poparcie i wszystkie oddane na mnie głosy. Gratuluję wielkiego sukcesu Panu Wójtowi Dariuszowi Wethaczowi i życzę jeszcze większego, bo ten szczęśliwy kto swe marzenia dogania! Gratuluję KWW Aktywni Dla Gminy Cisna uzyskanych wyników i zdobycia mandatów Radnych Gminy Cisna. Życzę owocnej pracy oraz satysfakcji z pełnionych funkcji".
"Mam nadzieję, że nawet pomimo różnic poglądów, będziemy mogli wspólnie pracować dla dobra naszej gminy" - odpowiedział jej następca, Dariusz Wethacz.
Czytaj też: Druga tura w Rzeszowie z niespodzianką
Zmiana po 23 latach
Dariusz Wethacz ma 37 lat, żonę i trójkę dzieci. Urodził się i mieszka w Dołżycy koło Cisnej. Jego rodzina od pokoleń związana jest z Bieszczadami. W 2005 roku w wieku 18 lat wyjechał do Kanady, gdzie przez pięć lat prowadził własną firmę budowlaną. Po powrocie do kraju ukończył studia inżynierskie i magisterskie na kierunku gospodarka w ekosystemach rolnych i leśnych na Uczelni Państwowej im. Jana Grodka w Sanoku, a pieniądze zarobione za granicą zainwestował w budowę pensjonatu. Jest też biegaczem, ultramaratończykiem, założycielem i prezesem Fundacji Ultra-Bies. Biegnij za marzeniami, która promuje zdrowy i aktywny tryb życia i organizuje imprezy sportowe dla miłośników biegania w górach.
W pracy w samorządzie debiutuje. 1 maja oficjalnie przejmie obowiązki wójta gminy Cisna. - Czuję radość i pozytywną energię, choć samym wynikiem wyborczym nie jestem zaskoczony. W rozmowach z mieszkańcami, których w kampanii wyborczej odbyłem setki, czuć było tę chęć zmiany - przyznaje w rozmowie z tvn24.pl.
Do startu w wyborach - jak zdradza nasz rozmówca - ostatecznie przekonała go mieszkająca po sąsiedzku europosłanka Elżbieta Łukacijewska. - Zna mnie od małego, patrzyła jak dorastam, zna mnie z mojej późniejszej biznesowej i sportowej działalności. Nie ukrywam, że była pierwszą osobą, która we mnie uwierzyła i dodała mi wiatru w żagle i utwierdziła mnie w przekonaniu, że start w wyborach to jest dobra decyzja. Jestem Jej za to niezmiernie wdzięczny. Mam nadzieję, że współpraca będzie nam się dobrze układała i będzie owocna - mówi nowy wójt gminy Cisna.
Czytaj też: Ci prezydenci wygrali w pierwszych turach
"Po 23 latach mamy nowego, młodego Wójta. Nam się ta zmiana po prostu należała. Żeby zyskać jako społeczeństwo, trzeba dokonywać mądrych i odpowiedzialnych wyborów - skomentowała w mediach społecznościowych wygraną Dariusza Wethacza europosłanka Łukacijewska.
"Dziękuję kolejny raz mieszkańcom naszej gminy za mądry i dobry wybór. Nowemu Panu Wójtowi życzę dobrych decyzji, dobrych doradców i dobrych zmian, które służą mieszkańcom i rozwojowi naszej 'Małej Ojczyzny'" - dodała.
Stawia na turystykę, chce zasypać polityczne podziały
Dariusz Wethacz swoje dotychczasowe doświadczenia biznesowe i sportowe chce wykorzystać w pracy na rzecz gminy. - Wiem, czym jest ciężka praca. Jako młody chłopak wyjechałem za granicę, nie znałem języka urzędowego, zaczynałem od zera, a jednak udało mi się pozyskać klientów i zbudować dobrze prosperującą firmę. To mnie nauczyło nawiązywania kontaktów i współpracy. Biegi górskie, a ukończyłem między innymi kilka najtrudniejszych biegów na świecie, w tym liczący 180 kilometrów Ultra-Trail du Mont-Blanc przez Włochy, Szwajcarię z metą we Francji, dały mi szkołę żelaznej konsekwencji. Przy okazji podróży po świecie miałem okazję przyglądać się, jak za granicą funkcjonują turystyczne, górskie gminy i chciałbym tę wiedzę wykorzystać w gminie Cisna, bo jako region mamy ogromny potencjał, który przez ostatnie lata nie był do końca wykorzystywany - opowiada Wethacz.
Nowy wójt w rozmowie z tvn24.pl przyznaje , że stawia na turystykę. W gminie Cisna - jak wskazuje - około 70 procent mieszkańców utrzymuje się z działalności turystycznej. - Przypływ turystów im się opłaci - podkreśla. - Zyska też gmina, bo większe zarobki przedsiębiorców, to większe wpływy do gminnej kasy - dodaje. Chce też usprawnić i unowocześnić działalność miejscowego urzędu gminy. Stawia na nowe technologie. W planie ma uruchomienie komunikatorów internetowych, dzięki którym mieszkańcy będą mieli szybki dostęp do informacji o tym, co dzieje się w gminie oraz kontakt z radnymi. W ten sposób chce aktywizować lokalną społeczność do czynnego udziału w życiu gminy. W rozmowie z portalem tvn24.pl Dariusz Wethacz przyznał, że bardzo zależy mu na odbudowaniu silnych więzi i relacji społecznych w gminie.
- Ogólnopolska polityka, podział na prawicę i lewicę przekłada się też na nas, na nasze rodziny. Mieszkańcy są podzieleni, a jeśli chcemy jako gmina się rozwijać, potrzebujemy dialogu, musimy działać ponad podziałami. Nauczyć się patrzeć na sąsiada inaczej, nie przez pryzmat partii, z jaką sympatyzuje, tylko przez pryzmat naszej wspólnoty, tego co możemy razem zrobić i zbudować, aby żyło nam się lepiej - podkreśla. - To nie będzie łatwe zadanie, ale mamy świetną ekipę kreatywnych ludzi, którzy chcą pracować na rzecz gminy. "Rozgrzewkę" mamy za sobą, kampania wyborcza pozwoliła nam poznać potrzeby ludzi, wiemy co mamy robić, mamy plan, który chcemy konsekwentnie realizować - mówi. I dodaje: - Mam trójkę dzieci. Chciałbym tak zaplanować przyszłość gminy, aby mogły w niej pozostać, lub kiedyś wrócić i żyć, tak jak ja i moi przodkowie
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Archiwum prywatne