Tajemnica trzech śmierci w Bieszczadach. Były milicjant podejrzany o dwa zabójstwa zostanie w areszcie

Źródło:
tvn24.pl
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka Pomykały
Tadeusz P. usłyszał m.in. zarzut zabójstwa dziennikarza z Sanoka, Marka PomykałyGoogle Maps
wideo 2/15
Sanok na PodkarpaciuGoogle Maps

Sąd Okręgowy w Krakowie odrzucił zażalenie pełnomocnika Tadeusza P. na decyzję o areszcie. Były milicjant - który później był także policjantem - usłyszał zarzut zabójstwa swojego podwładnego Krzysztofa Pyki w 1985 roku, zabójstwa sanockiego dziennikarza Marka Pomykały w 1997 roku oraz usiłowania zabójstwa byłej żony. Za popełnione czyny grozi mu dożywocie.

Tadeusz P. w latach 1985-1986 pełnił funkcję wicekomendanta Milicji Obywatelskiej w Lesku. Na Podkarpacie trafił ze szkoły policyjnej w Szczytnie. Najpierw do Komendy Wojewódzkiej Policji w Krośnie, później został skierowany do Leska. 

Pozytywnie zweryfikowany po 1989 roku pracował dalej w sanockiej policji, najpierw jako szeregowy funkcjonariusz w wydziale dochodzeniowym, później jako naczelnik wydziału prewencji, a następnie drogówki. Na emeryturę przeszedł w 2007 roku. 

22 listopada rano został zatrzymany przez krakowskich śledczych w Zabrzu (woj. śląskie), gdzie w ostatnim czasie mieszkał.

Prokuratura Okręgowa w Krakowie postawiła mu zarzut zabójstwa milicjanta Krzysztofa Pyki, do którego miało dojść w nocy z 12 na 13 grudnia 1985 roku oraz zabójstwa sanockiego dziennikarza Marka Pomykały, który w nocy z 29 na 30 kwietnia 1997 roku wyszedł ze swojego domu w Sanoku i ślad po nim zaginął. 

Tadeusz P. usłyszał także zarzut usiłowania zabójstwa swojej żony. Według ustaleń śledczych mężczyzna próbował otruć kobietę "systematycznie dodając do wypijanych przez nią napojów znacznych dawek określonych leków" oraz "umieszczenia w jej papierosach rtęci". 

Czytaj więcej: "Milczałem. Wszyscy milczeliśmy". Były milicjant i tajemnica trzech śmierci w Bieszczadach >>>

Czwarty zarzut dotyczy znalezienia w mieszkaniu Tadeusza P. nieco ponad 24 gramy "ziela konopi innych niż włókniste".

Jak poinformowała krakowska prokuratura okręgowa, Tadeusz P. przesłuchany w charakterze podejrzanego nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów oraz złożył wyjaśnienia. Prokuratura nie ujawnia ich treści. Decyzją sądu były policjant został aresztowany na trzy miesiące. Jego pełnomocnik złożył zażalenie na tę decyzję. W czwartek (22 grudnia) Sąd Okręgowy w Krakowie go jednak nie uwzględnił, a to oznacza, że P. pozostanie w areszcie.

Zabójstwo milicjanta 

Jak ustalili krakowscy śledczy, Tadeusz P. miał zepchnąć Krzysztofa Pykę z pomostu do Jeziora Solińskiego, w wyniku czego młody milicjant się utopił. Ówczesny wicekomendant leskiej milicji miał to zrobić, bo młody funkcjonariusz był świadkiem tuszowania prawdziwych okoliczności śmiertelnego wypadku, który 21 listopada 1985 roku spowodował Tadeusz P. 

Jak ustalili śledczy, jadąc swoim samochodem pod wpływem alkoholu, przed godziną 20 w miejscowości Łączki w powiecie leskim Tadeusz P. śmiertelnie potrącił 40-letniego mężczyznę, który szedł poboczem po tym, jak opuścił przydrożny bar "Pod Gruszką". Na miejsce sprowadzono wówczas ojca wicekomendanta, który winę za spowodowanie wypadku wziął na siebie. 

Świadkiem tuszowania prawdziwych okoliczności wypadku był młody milicjant Krzysztof Pyka, podwładny Tadeusza P. Wracał do domu do Polańczyka autobusem, który najechał na wypadek. Jak relacjonowali nam jego znajomi, młody milicjant chciał ujawnić prawdziwe okoliczności zdarzenia. Miał też - to też wiemy z relacji jego znajomych - nie podpisać fałszywego protokołu z wypadku, korzystnego dla sprawcy. Oficjalnie przyjęta przez śledczych wersja mówiła, że za kierownicą siedział ojciec Tadeusza P., a pijany 40-latek wtargnął mu pod samochód. Śledztwo w sprawie wypadku zostało umorzone, sprawca wypadku uniknął kary. 

W nocy z 12 na 13 grudnia 1985 roku Krzysztof Pyka zaginął w tajemniczych okolicznościach. Wcześniej tego wieczoru pił alkohol ze znajomymi milicjantami - najpierw w kawiarni, później w kotłowni ośrodka MSW Jawor w Polańczyku. 

Ostatnią osobą, która widziała młodego funkcjonariusza żywego, był milicjant Wiesław M. Mężczyźni mieli wyjść z kotłowni około godziny 21. Co działo się później? Tego do dzisiaj nie ustalono. Wiesław M. do dzisiaj twierdzi, że nie pamięta, w którą stronę poszli i gdzie rozstał się z Krzysztofem Pyką. 

Ciało młodego milicjanta wyłowiono z Jeziora Solińskiego 3 lutego 1986 roku. Okoliczności jego śmierci nigdy nie wyjaśniono.

Jezioro Solińskie w Polańczyku, miejsce, gdzie 3 lutego 1986 roku wyłowiono zwłoki milicjanta Krzysztofa PykiMartyna Sokołowska

Zabójstwo dziennikarza

Jak twierdzą krakowscy śledczy, Tadeusz P. na przełomie kwietnia i maja 1997 roku w domku letniskowym Wołkowyi (powiat leski) "w celu uniknięcia odpowiedzialności dyscyplinarnej i karnej za spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku komunikacyjnego ze skutkiem śmiertelnym w dniu 21 listopada 1985 roku w miejscowości Łączki" (...) "działając z zamiarem bezpośrednim zabójstwa, pozbawił życia dziennikarza (Marka Pomykałę - przyp. red.) przygotowującego do publikacji materiały w sprawie tego wypadku komunikacyjnego, w ten sposób, że pod pozorem udzielenia mu wywiadu o okolicznościach wypadku podstępnie zwabił pokrzywdzonego do domku letniskowego, następnie doprowadził go do stanu nietrzeźwości, i wykorzystując ten stan udusił pokrzywdzonego".

Marek Pomykała zaginął w nocy z 29 na 30 kwietnia. Jak wspomina ojciec dziennikarza, nic nie wskazywało, aby tego wieczoru miała rozegrać się tragedia. Jak relacjonował, jego syn zachowywał się normalnie. Rodzicom mówił, że w nocy będzie pracował nad tekstem, który następnego dnia ma zawieźć do redakcji w Ustrzykach Dolnych. W domu wykonał kilka telefonów. Zadzwonił m.in. do swojego ówczesnego szefa, informując go, że nazajutrz przywiezie tekst, poprosił go też o przygotowanie dla niego wypłaty. W redakcji nigdy więcej się nie pojawił.

Po godzinie 22 - wiemy to z bilingów - wykonał też telefony do ówczesnego wicekomendanta i komendanta Komendy Wojewódzkiej Policji w Krośnie. O czym rozmawiali? Tego do dzisiaj nie udało się ustalić, bo obaj mężczyźni w śledztwie zeznali, że nie pamiętają, czy Pomykała do nich tego wieczoru dzwonił, a jeśli tak, to o czym rozmawiali.

Śledczym nie udało się też ustalić, kto tego wieczoru dzwonił do dziennikarza z sanockich barów i czy spotkał się wtedy z dziennikarzem.

Przed północą 29 kwietnia 1997 roku Marek Pomykała wyszedł z domu, wsiadł do samochodu i ślad po nim zaginął. Dzień później jego samochód został znaleziony przed bramą zapory w Solinie. Ciała dziennikarza do dzisiaj nie znaleziono.

To jedno z ostatnich zdjęć Marka Pomykały. Fotografię wykonano na krótko przed jego zaginięciem
Marek PomykałaTo jedno z ostatnich zdjęć Marka Pomykały. Fotografię wykonano na krótko przed jego zaginięciemArchiwum rodzinne

Umorzone śledztwa

Śledczy, najpierw z Sanoka, później z Rzeszowa, próbowali ustalić okoliczności zaginięcia dziennikarza. Najpierw w 1999 roku sprawę wyjaśniała Prokuratura Rejonowa w Sanoku. Śledczy nie znaleźli jednak żadnych przesłanek świadczących o tym, że do śmierci sanockiego dziennikarza mogły przyczynić się inne osoby lub osoba. Śledztwo zostało umorzone. Za najbardziej prawdopodobną wersję wydarzeń przyjęto samobójstwo 29-latka.

Kolejne śledztwo prowadziła Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie. Śledztwo zostało wszczęte po zeznaniach byłej kochanki Tadeusza P., która twierdziła, że były partner miał się jej przyznać do zabicia milicjanta Krzysztofa Pyki i dziennikarza Marka Pomykały. Milicjanta, jak zeznała wówczas kobieta, miał zabić, bo ten groził ujawnieniem prawdziwych okoliczności wypadku w Łączkach. Dziennikarza, bo wpadł na trop popełnionych w połowie lat 80. przez Tadeusza P. zbrodni. Jak twierdziła kobieta, Tadeusz P. przyznał jej, że miał udusić dziennikarza na swojej posesji w Wołkowyi i pozbyć się jego ciała.

Przesłuchana została także była żona Tadeusza P. Ona także potwierdziła, że były mąż miał jej wielokrotnie mówić o tym, że zabił Krzysztofa Pykę.

Prokurator prowadząca sprawę uznała jednak, że w zeznaniach kobiet jest zbyt wiele niespójności, które trzeba rozstrzygnąć na korzyść Tadeusza P. Uznała, że wprawdzie Tadeusz P. miał motyw, by zabić młodego milicjanta, ale brak jest dowodów, aby to faktycznie zrobił.

W przypadku Marka Pomykały uznała, że nie ma żadnych dowodów na to, aby sanocki dziennikarz zajmował się sprawą wypadku w Łączkach czy śmiercią Krzysztofa Pyki, Tadeusz P. nie miał więc motywu, aby pozbawiać dziennikarza życia. Odstąpiła też od przeszukania posesji w Wołkowyi. Śledztwo zostało umorzone, były policjant nie został przesłuchany nawet w charakterze świadka.

Jedyne, co "z całą pewnością" ustaliła wówczas rzeszowska prokuratura okręgowa, to fakt, że za kierownicą dużego fiata, który w Łączkach śmiertelnie potrącił 40-latka, siedział Tadeusz P. Sprawa się jednak przedawniła, mężczyzna nie poniósł więc żadnych konsekwencji karnych.

Teraz mężczyźnie grozi dożywocie.

Mapa miejsc powiązanych ze sprawami, w których podejrzany jest Tadeusz P.tvn24.pl,Google Maps

Autorka/Autor:Martyna Sokołowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Po długiej walce z chorobą zmarł Martin Mull - amerykański muzyk, malarz i aktor komediowy. Zagrał między innymi w serialach "Sabrina, nastoletnia czarownica", "Figurantka" czy "Bogaci bankruci". Miał 80 lat. O śmierci aktora poinformowała jego córka. "Zawsze był zabawny" - napisała.

Nie żyje aktor komediowy Martin Mull. "Zawsze był zabawny"

Nie żyje aktor komediowy Martin Mull. "Zawsze był zabawny"

Źródło:
PAP

Tragedia podczas wakacyjnego wypoczynku. 13-letni chłopiec utopił się w sobotę w przydomowym basenie na terenie gminy Urzędów (woj. lubelskie).

13-latek utonął w przydomowym basenie

13-latek utonął w przydomowym basenie

Źródło:
tvn24.pl

Trzy osoby zostały ranne w sobotnim wypadku na pomorskim odcinku autostrady A1. Dwa samochody zderzyły się na wysokości miejscowości Borkowo, na jezdni w kierunku Gdańska. Policja wyznaczyła objazd.

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Trzy osoby ranne po wypadku na autostradzie A1

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24

Analitycy BBC oceniają, że głównymi celami rosyjskiej ofensywy tego lata mogą okazać się miasta Toreck i Pokrowsk w obwodzie donieckim. Portal zaznacza jednak, że potencjał ofensywny rosyjskiej armii słabnie i sytuacja zmienia się w kierunku przewagi Ukrainy, jeśli chodzi o siłę ogniową. Sytuację ukraińskiego wojska poprawia też pozwolenie na wykorzystywanie przez Ukrainę zachodniej broni do atakowania rosyjskiego terytorium.

BBC: potencjał ofensywny rosyjskiej armii słabnie, rośnie siła ogniowa Ukrainy

BBC: potencjał ofensywny rosyjskiej armii słabnie, rośnie siła ogniowa Ukrainy

Źródło:
PAP

Europoseł Michał Kobosko złożył rezygnację z funkcji pierwszego wiceprezesa Polski 2050 - poinformował w sobotę marszałek Sejmu, lider Polski 2050 Szymon Hołownia. Jak mówił, w tej chwili bierze inną odpowiedzialność, "ma zbudować naszą obecność w Europie". Przekazał, że zastąpi go Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.

Hołownia: Pełczyńska-Nałęcz nową pierwszą wiceprzewodniczącą Polski 2050

Hołownia: Pełczyńska-Nałęcz nową pierwszą wiceprzewodniczącą Polski 2050

Źródło:
PAP, TVN24

Kolejne dni przyniosą nam sporą zmianę w pogodzie. Po upalnej, dusznej końcówce czerwca, lipiec zacznie się niezwykle niskimi jak na tę porę roku temperaturami. Wraz z ochłodzeniem przyjdzie jednak zachmurzenie, mogące zepsuć plany urlopowe wielu z nas.

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Pogoda na 5 dni. Tąpnięcie z początkiem lipca

Źródło:
tvnmeteo.pl

Gdzie jest burza? W sobotę 29.06 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Zjawiskom towarzyszą opady deszczu oraz porywisty wiatr. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Zjawiska przybierają na sile

Gdzie jest burza? Zjawiska przybierają na sile

Źródło:
tvnmeteo.pl

W wyniku zderzenia dwóch aut na drodze wojewódzkiej nr 178 między Chwiramem a Gostomią (woj. zachodniopomorskie) zginęła jedna osoba. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej oraz policja pod nadzorem prokuratury.

Zderzenie dwóch samochodów. Nie żyje jedna osoba

Zderzenie dwóch samochodów. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ogień szaleje w Arizonie. Gigantyczny pożar nieopodal stolicy stanu, Phoenix, od czwartkowego popołudnia strawił ponad 1500 hektarów terenów zielonych. Mieszkańcy niektórych miejscowości musieli opuścić swoje domy w środku męczącej fali upałów, z temperaturami wzrastającymi do 43 stopni Celsjusza.

Języki ognia sięgały na wysokość 12 metrów. "Coś takiego powoduje, że od razu zaczynasz wpadać w panikę"

Języki ognia sięgały na wysokość 12 metrów. "Coś takiego powoduje, że od razu zaczynasz wpadać w panikę"

Źródło:
NWS Phoenix, Reuters, CNN, AZ Central

Mężczyzna łowił ryby u wschodniego wybrzeża Florydy, wtedy zaatakował rekin. Ryba ugryzła go w przedramię, stracił sporo krwi. Rannego zabrano do szpitala śmigłowcem w stanie krytycznym.

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Atak rekina. Mężczyzna w krytycznym stanie trafił do szpitala

Źródło:
CNN, ABC News

W okolicach Charkowa trwają zacięte walki, w których ukraińskie siły próbują odeprzeć rosyjską ofensywę. W obliczu nowego uderzenia wroga Kijów musiał zredefiniować swoje wojskowe cele - pisze BBC. Na północ w pośpiechu wysłano żołnierzy z wielu innych części frontu, wśród nich Oleksija. - Wszystko działo się w pędzie, nie było żadnego przygotowania - relacjonuje żołnierz. 

Kijów gorączkowo przerzuca siły na północ. "Nie było żadnego przygotowania"

Kijów gorączkowo przerzuca siły na północ. "Nie było żadnego przygotowania"

Źródło:
BBC

IMGW ostrzega przed wysoką temperaturą. Ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia obowiązują w niemal całej Polsce. Miejscami mogą tez pojawić się burze.

Mapa żółta i pomarańczowa od ostrzeżeń. Może być nawet 35 stopni

Mapa żółta i pomarańczowa od ostrzeżeń. Może być nawet 35 stopni

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Mieszkańcy 30 miejscowości w powiecie sochaczewskim nie mogą wykorzystywać wody z tamtejszych wodociągów do picia i celów sanitarno-higienicznych z wyjątkiem spłukiwania toalet. Powód? W przebadanych próbkach stwierdzono obecność paciorkowców kałowych.

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Woda nie nadaje się do picia ani do użycia. "Z wyjątkiem spłukiwania toalet"

Źródło:
PAP

70-letni mężczyzna utonął w Międzyzdrojach. Z relacji świadków wynika, że w pewnym momencie przestał się poruszać. Pomimo reanimacji i pojawienia się śmigłowca LPR, życia mężczyzny nie udało się uratować.

70-latek utonął w morzu

70-latek utonął w morzu

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Nie żyje 13-latka, która została rażona piorunem na plaży na Półwyspie Chalcydyckim w Grecji. Jak podają greckie media, dziewczynka wraz z rodziną wyszła z morza, by schronić się przed nadciągającą burzą.

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Zmarła 13-latka porażona piorunem na plaży

Źródło:
ekathimerini.com, PAP, greekreporter.com, newsit.gr

Słynny inwestor Warren Buffet ujawnił, co stanie się z jego majątkiem. W rozmowie z "Wall Street Journal" 93-latek powiedział, że ponownie przepisał swój testament. Do tej pory założenie było takie, że po śmierci Buffeta jego majątek trafi do fundacji Billa i Melindy Gatesów. Zapis uległ jednak zmianie.

Warren Buffet zmienia testament. Co stanie się z pieniędzmi miliardera?

Warren Buffet zmienia testament. Co stanie się z pieniędzmi miliardera?

Źródło:
CNN

Gdyby wszystko zależało tylko od Ukrainy, nie byłoby wojny. Niestety, Rosja jest okupantem, a Putin chciał wojny i jak dotąd nie chce jej zakończyć - stwierdził prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Zapowiedział, że jeszcze w tym roku przedstawi szczegółowy plan zakończenia wojny.

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Zełenski zapowiada szczegółowy plan zakończenia wojny

Źródło:
PAP

Dwóch ukraińskich księży zostało uwolnionych z rosyjskiej niewoli w wymianie jeńców, która odbyła się w piątek. Stało się to dzięki mediacji Watykanu - poinformował w sobotę portal RBK-Ukraina powołując się na wystąpienie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego na Narodowym Śniadaniu Modlitewnym.

Ukraińscy księża uwolnieni z rosyjskiej niewoli, pomógł Watykan

Ukraińscy księża uwolnieni z rosyjskiej niewoli, pomógł Watykan

Źródło:
PAP
"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

"Nie ma chleba, będziemy jeść turystów"

Premium

Znacząca ilość złotej biżuterii została skradziona z jednego ze sklepów jubilerskich w Dźwirzynie niedaleko Kołobrzegu - poinformowały lokalne media. Zachodniopomorska policja szuka sprawcy lub sprawców włamania.

Nocne włamanie do jubilera. Zniknęła złota biżuteria

Nocne włamanie do jubilera. Zniknęła złota biżuteria

Źródło:
tvn24.pl, miastokolobrzeg.pl

W sobotę rozpoczęła się akcja podnoszenia żurawia, który w piątek wskutek wichury wpadł do kanału w Gdańsku. Do zdarzenia doszło na południowej części wyspy Ostrów, leżącej w granicach miasta. Nikt nie ucierpiał. Po godzinie 14.00 udało się wyłowić dolną część dźwigu. Szlak wodny nadal jest zamknięty.

Akcja w kanale portowym w Gdańsku. Wyłowiono dolną część dźwigu

Akcja w kanale portowym w Gdańsku. Wyłowiono dolną część dźwigu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na Lotnisku Chopina operator schodów zniszczył kawałek skrzydła samolotu, który miał ruszyć do Grecji. Pasażerowie na wyspę Kos polecą inną maszyną.

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Incydent na lotnisku. Operator schodów uszkodził skrzydło w samolocie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Komisja Europejska zatwierdziła w piątek pierwszą w historii szczepionkę na gorączkę czikungunia - wirusową chorobę tropikalną przenoszoną przez komary. Chociaż czikungunia nie jest endemiczna w UE, skutki zmiany klimatu doprowadziły do zwiększenia obecności komarów, które przenoszą poważne choroby w Europie.

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Czikungunia dociera do Europy. Unia zatwierdziła szczepionkę

Źródło:
PAP

Jeśli Joe Biden przegra wybory prezydenckie, albo jeśli wycofa się z walki o reelekcję, będzie to głównie z powodu tego, co wydarzyło się w piątek nad ranem polskiego czasu. To nie był przypadek polityka, któremu po prostu źle poszła debata. To był przypadek polityka, który potwierdził wszystkie najgorsze obawy na swój temat.

To nie tak miało być. Czy "turbo Joe" powróci?

To nie tak miało być. Czy "turbo Joe" powróci?

Źródło:
TVN24 BiS

Donald Trump powiedział mi, że nie porzuci Ukrainy w potrzebie i chce, by miała jak najlepszą pozycję w negocjacjach z Rosją - powiedział w piątek szef komisji spraw zagranicznych Izby Reprezentantów Michael McCaul. Ocenił, że słaby występ prezydenta Joe Bidena w debacie wyborczej ośmieli przeciwników USA.

"Absolutnie nie sądzę, by miał on opuścić Ukrainę w potrzebie"

"Absolutnie nie sądzę, by miał on opuścić Ukrainę w potrzebie"

Źródło:
PAP

Jeden z podejrzanych usłyszał wyrok, śledztwo wobec drugiego zostało umorzone. Trzej ciągle czekają na decyzję sądu. Trwa postępowanie w sprawie oszustwa "na policjanta", którego ofiarami padły znane aktorki. O próbach przestępstwa informowały w mediach społecznościowych także Lara Gessler czy Anna Lewandowska. Kilka innych gwiazd straciło duże pieniądze. Sprawa objęta jest jednym postępowaniem.

Celebrytki oszukane metodą "na policjanta". Jest pierwszy wyrok

Celebrytki oszukane metodą "na policjanta". Jest pierwszy wyrok

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy południa Chile, gdzie panuje zima, zmagają się z dokuczliwym chłodem. Mróz sprawia, że pękają rury, a drogi pokrywa lód.

Jest tak zimno, że pękają rury

Jest tak zimno, że pękają rury

Źródło:
Reuters, meteored.cl, emol.com

Dwadzieścia książek reprezentujących różne gatunki literackie znalazło się na liście nominowanych do 28. edycji Nagrody Literackiej Nike, przyznawanej za najlepszą książkę roku. Finalistów poznamy na początku września.

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Nominowani do Nagrody Literackiej Nike. Jeden gatunek szczególnie doceniony

Źródło:
PAP

Na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się gala Our Future Foundation, podczas której 22 nastolatków otrzymało stypendia, które mają im pomóc dostać się na najlepsze światowe uczelnie. W uroczystości wziął udział między innymi wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Patronat medialny nad wydarzeniem objął Warner Bros. Discovery.

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Wręczono stypendia młodym zdolnym. Gala Our Future Foundation

Źródło:
TVN24, PAP