Policyjny pościg za autem jadącym na samej feldze. Kobieta uciekała z trzyletnim synem

Tak wyglądał samochód 35-latki po pościgu w powiecie krośnieńskim
Policyjny pościg pod Krosnem. 35-latka uciekała ze swoim trzyletnim synem
Źródło: KWP w Rzeszowie

Policjanci ścigali w czwartek wieczorem w powiecie krośnieńskim samochód osobowy, który jechał na samej feldze. Kierująca zatrzymała się dopiero wtedy, gdy uderzyła w policyjne auto tarasujące drogę. Była trzeźwa. Podróżował z nią jej trzyletni syn. Dwaj policjanci trafili do szpitala na badania.

Jak poinformował w czwartek wieczorem rzecznik podkarpackiej policji kom. Piotr Wojtunik, przed godz. 20 policja otrzymała zgłoszenie o tym, że w miejscowości Równe (pow. krośnieński) jedzie samochód na samej feldze, bez opony.

Czytaj też: Wsiadł do auta należącego do policjanta i odjechał. Ten ruszył w pościg

Policyjny pościg, samochód uderzył w bok radiowozu

- Policjanci zauważyli ten samochód w pobliskiej miejscowości Rogi na drodze krajowej nr 19 i próbowali go zatrzymać, ale kierująca kobieta nie zatrzymała się i zaczęła uciekać - relacjonował w czwartek komisarz Wojtunik. W piątek rano podkarpacka policja przekazała w komunikacie, że samochód podczas ucieczki, omijając blokujący jezdnię radiowóz, przejechał przez zatokę autobusową, "stwarzając zagrożenie znajdującym się tam pieszym".

Tak wyglądał samochód 35-latki po pościgu w powiecie krośnieńskim
Tak wyglądał samochód 35-latki po pościgu w powiecie krośnieńskim
Źródło: KWP w Rzeszowie

"Ponadto, kierująca alfą dwukrotnie uderzyła w bok wyprzedzającego ją radiowozu" - zaznaczyła policja. Do zatrzymania doszło w Miejscu Piastowym po tym, jak policjanci zajechali jej drogę.

Dodał, że samochód osobowy kierowany przez kobietę uderzył w stojący samochód policyjny. W wyniku tego zdarzenia dwaj policjanci trafili na badania do szpitala.

Tak wyglądał samochód 35-latki po pościgu w powiecie krośnieńskim
Tak wyglądał samochód 35-latki po pościgu w powiecie krośnieńskim
Źródło: KWP w Rzeszowie

Ustalane przyczyny dziwnego zachowania kobiety

Za kierownicą samochodu siedziała 35-letnia mieszkanka powiatu jasielskiego. Razem z nią w samochodzie znajdował się jej trzyletni syn. Oboje nie odnieśli żadnych obrażeń.

Jak podkreśliła podkarpacka policja, "35-latka nie potrafiła racjonalnie uzasadnić powodu niezatrzymania się do kontroli i ucieczki". Była trzeźwa. Pobrano jej jednak krew, by sprawdzić, czy nie była pod wpływem innych środków odurzających.

Trzylatek trafił pod opiekę ojca, a matka trafiła do policyjnego aresztu. "Kobieta odpowie m.in. za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie kolizji oraz szereg wykroczeń, których dopuściła się podczas ucieczki. W przypadku potwierdzenia, że kierowała pojazdem w stanie po użyciu środków odurzających, usłyszy dodatkowe zarzuty" - czytamy w komunikacie podkarpackiej policji.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: