Portugalscy komentatorzy zgodnie twierdzą, że rodzimy zespół awansował w sposób niezwykle szczęśliwy, pokonując dopiero w rzutach karnych potencjalnie słabszą Polskę. Nie brak głosów, że Biało-Czerwoni zasłużyli na półfinał Euro 2016.
Dziennikarze wskazują, że zgodnie z oczekiwaniami czwartkowy ćwierćfinał był wyrównany, a ekipa Biało-Czerwonych zagrała z dużym zaangażowaniem, dominując na boisku do czasu zdobycia gola przez Renato Sancheza. Odnotowują, że w typowy dla siebie sposób Polacy próbowali uruchamiać swych bocznych pomocników - Jakuba Błaszczykowskiego i Kamila Grosickiego.
Przemyślana strategia Polaków
"Biało-Czerwoni, choć potencjalnie słabsi od ekipy Portugalii, obrali bardzo przemyślaną strategię, próbując wciągnąć rywala na swoją połowę i próbować kontrataków. Podopieczni Fernando Santosa nie dali im jednak okazji do szybkich wyjść na bramkę Ruiego Patricio" - ocenili reporterzy "Radia Renascenca".
Komentatorzy stacji wskazali, że zawodnicy Adama Nawałki zagrali w ćwierćfinałowym spotkaniu powyżej swoich oczekiwań, rujnując pokutujący w ostatnich latach stereotyp Polski jako zespołu mocno defensywnego. Przypomnieli, że szybko strzelona bramka przez Roberta Lewandowskiego rozbiła Portugalczyków w pierwszych minutach meczu. Wskazali, że kapitan Biało-Czerwonych choć zdobył w czwartek dopiero swojego pierwszego gola na Euro, to ponownie poświęcał się dla dobra zespołu.
Skuteczni w obronie i groźni
"Lewandowski i koledzy tworzą monolit. To nie jest już Polska z poprzednich edycji mistrzostw Europy, która grała bojaźliwie i nie wychodziła z grupy. Zespół Nawałki jest skuteczny w obronie, tworzy groźne akcje, a także potrafi przytrzymać piłkę. Widać, że w ostatnich latach w polskiej kadrze wykonano bardzo dużo pracy" - ocenili eksperci telewizji TVI 24. Z kolei w opinii komentatorów telewizji RTP Polacy wykorzystali brak zgrania portugalskiej ekipy, której podstawowy skład wielokrotnie zmieniał się podczas Euro. Zauważyli, że ponownie ujawniła się niska skuteczność Portugalczyków, w tym szczególnie w wykonaniu Cristiano Ronaldo. "W naszej ekipie od kilku lat brakuje kogoś takiego jak Lewandowski. Nie mamy napastnika, który mógłby finalizować akcje zespołu. Ani Ronaldo, ani Nani nie są tego typu graczami. Wprawdzie jesteśmy jedną z czołowych ekip na Euro pod względem oddawania strzałów na bramkę rywala, ale grzeszymy nieskutecznością" - podkreślili komentatorzy RTP. Dziennikarze publicznej stacji jako najlepszych w polskiej ekipie wskazali Roberta Lewandowskiego i Grzegorza Krychowiaka. Z kolei w swoich szeregach wyróżnili Renato Sancheza, Pepe oraz Cedrica Soaresa.
"Chwała przyszła po karnych"
Komentatorzy z Portugalii odnotowali, że choć po cichu rodzimi kibice liczyli na awans do półfinału Euro w meczu z Polską, to nie spodziewali się, że spotkanie to będzie miało aż tak dramatyczne zakończenie.
"Trudno powiedzieć, czy nasz selekcjoner obrał skuteczną strategię na mecz z Polską. Od początku było wiadomo, że rywal jest drużyną w naszym zasięgu, którą możemy pokonać. Trzeba jednak wskazać, że wielu naszych piłkarzy nie było w najwyższej formie podczas tego turnieju, tak jak Ronaldo - odnotowali komentatorzy RR. Nie brak głosów, że mecz miałby inny przebieg, gdyby nie błąd sędziego, który w pierwszej połowie nie odgwizdał karnego po faulu Michała Pazdana na Cristiano Ronaldo. Czołowe sportowe dzienniki Portugalii na swoich stronach internetowych czwartkowy ćwierćfinał podsumowały tytułami "Chwała przyszła po karnych", "Patricio i Quaresma dali nam półfinał", "Zabraliśmy półfinał Polakom".
Autor: kg/tr / Źródło: PAP