wideo 2/35
Choć zdarza się to niezwykle rzadko, to tym razem były przypadki, kiedy kandydaci z drugiego miejsca na liście wyborczej osiągali wynik lepszy niż "jedynki" albo do Sejmu dostawali się z ostatniego miejsca, pokonując znanych i zasłużonych partyjnych działaczy.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24