Wojciech Mlynraski prezentuje swój najnowszy wiersz komentujący sytuację w Polsce.
W moim kraju dziś tak jest,że codziennie już od świtudziała nowa Pe Pe eS –Polska Partia Skarżypytów.Władzy pragnie, że ojej,aż z ochoty często zarży,a gdy coś nie wyjdzie jej,wtedy jojczy i się skarży.Skarży się i wścieka się,i stosuje kruczki cwane.Wybory jej poszły źle?Jasna rzecz, że sfałszowane!I myśl, którą trafia szlag,trzyma się jednego toru –w Polsce demokracji brak,w Polsce dawno jest Białoruś.Potem spływa z wrednych wargi przez chorą biegnie głowęna ten temat mnóstwo skarg,także międzynarodowe.Skarżypyty, w to im graj,będą się zasłużyć chcielii na własny plują krajod Strassburga do Brukseli.Tak od morza aż do Tatrw polskich losach szuka zgrzytu,znacząc swój paskudny śladPolska Partia Skarżypytów.A na koniec świta mimyśl i jest w niej łut humoru,co też by się działo, gdyw Polsce byłaby Białoruś.A odpowiedź prosta jest,proszę Państwa, niech ja stracę,wtedy nowa Pe Pe eSdawno by siedziała w pace!
W-wa, 3.12.2014r.