Daniel Gyurta bohaterem środy na basenie olimpijskim. Węgier zdobył złoto na 200 metrów "żabką" bijąc przy tym rekord świata. Do finału na tym samym dystansie grzbietem awansował Polak - Radosław Kawęcki.
Na pierwszym nawrocie finału 200 metrów stylem klasycznym prowadził Japończyk Kosuke Kitajima, ale stawka pływaków była bardzo wyrównana.
Japończyk parł do przodu i po trzech czwartych dystansu płynął po rekord świata. Opadł jednak z sił i po fantastycznym finiuszu wyprzedził go Gyurta, Brytyjczyk Michael Jamieson i inny Japończyk, Ryo Tateishi. Wynik 2.07,28 dał Węgrowi nowy rekord świata.
Od początku dobrze się zapowiadał
O trzy setne sekundy Gyurta poprawił dotychczasowy najlepszy rezultat należący do Australijczyka Christiana Sprengera (2.07,31). Sprenger uzyskał ten wynik 30 lipca 2009 roku w Rzymie, gdy w użyciu były poliuretanowe stroje.
To drugi krążek olimpijski Węgra na tym dystansie, po srebrze wywalczonym w Atenach. Gyurta miał wtedy zaledwie 15 lat.
W środę awans do finału 200 metrów stylem grzbietowym awansował Radosław Kawęcki. Polak uzyskał piąty czas półfinałów - 1.56,74, zajmując trzecie miejsce w swoim wyścigu. W pierwszym półfinale, z udziałem Kawęckiego, zwyciężył Amerykanin Ryan Lochte - 1.55,40. Najlepszy czas obu wyścigów uzyskał Amerykanin Tyler Clary - 1.54,71.
Autor: kcz / Źródło: PAP, tvn24.pl