Przed Szymonem Marciniakiem kolejny mecz Euro. Polski arbiter posędziuje spotkanie Niemców ze Słowacją w 1/8 finału.
35-latek znalazł się w elitarnym gronie. W fazie pucharowej pogwiżdże 12 z 18 arbitrów, którzy zostali wytypowani do prowadzenia meczów. Spotkanie 1/8 finału nie musi być jego ostatnim. Wszystko żależy od tego jak spisze się w niedzielę w Lille (mecz o 18.00).
Będzie to trzecie spotkanie prowadzone przez Marciniaka i jego asystentów podczas trwającej we Francji imprezy. Wcześniej pochodzący z Płocka arbiter pracował przy pojedynkach grupowych broniącej tytułu Hiszpanii z Czechami (1:0) oraz Islandii z Austrią (2:1).
Odważne decyzje
W obu spisał się bez zarzutu. Szczególnie chwalony był za pracę w tym drugim meczu. W pierwszej połowie podjął odważną decyzję dyktując rzut karny za trudny do wyłapania faul na Davidzie Alabie. Jedenastki Austriacy nie potrafili jednak zamienić na gola.
Dla polskiego arbitra będzie to okazja to spotkania się ze znajomym z Ekstraklasy. W słowackiej ekipie zagra najprawdopodobniej Ondrej Duda, występujący na co dzień w Legii Warszawa.
Polska obsada
Na liniach Marciniakowi pomagać będą Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz, a na dodatkowych asystentów tzw. bramkowych zostali wyznaczeni Paweł Raczkowski i Tomasz Musiał. Płocczanin jest pierwszym polskim arbitrem w historii piłkarskich ME.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/SRDJAN SUKI