Osiem osób zginęło w Bogocie w wyniku świętowania przez Kolumbijczyków awansu piłkarskiej reprezentacji tego kraju do 1/8 finału mistrzostw świata - poinformował w niedzielę burmistrz miasta Gustavo Petro.
"Bilans świętowania w Bogocie sobotniego meczu jest bardzo zły. Wkrótce zostanie to oficjalnie ogłoszone. Osiem osób zmarło w szpitalach" - oświadczył Petro na Twitterze.
Wcześniej informowano o śmierci 25-letniej kobiety, zabitej w wyniku strzału na wiwat w jednej z dzielnic Bogoty (Bosa). Szczegóły dotyczące pozostałych ofiar są wciąż nieznane.
To kolejny raz
To kolejne dramatyczne wieści z Kolumbii. Dwa tygodnie wcześniej, w efekcie euforii i świętowania pierwszego zwycięstwa w brazylijskim turnieju (14 czerwca, 3:0 nad Grecją), zginęło w Bogocie dziewięć osób.
W sobotę kolumbijscy piłkarze po raz pierwszy w historii awansowali do ćwierćfinału MŚ. Reprezentacja prowadzona przez Argentyńczyka Jose Pekermana pokonała 2:0 Urugwaj po dwóch bramkach Jamesa Rodrigueza.
Autor: iwan / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: EPA