Kaczyńskiemu "wszystko się rozlazło i musiał wyjąć Bąkiewicza"

Robert Bąkiewicz na wicu PiS
Długosz: Kaczyńskiemu wszystko się rozlazło i musiał wyjąć Bąkiewicza
Źródło: TVN24
- Prezesowi Kaczyńskiemu ten marsz nie poszedł - oceniła w TVN24 Dominika Długosz z "Newsweeka", komentując sobotni wiec PiS. Zdaniem Magdaleny Kicińskiej, wiceprzewodniczącej Rady Polskich Mediów, dopuszczenie do głosu lidera narodowców Roberta Bąkiewicza "jest konsekwentnym zabiegiem w działaniach Jarosława Kaczyńskiego".

W sobotnie popołudnie na placu Zamkowym w Warszawie odbył się zorganizowany przez PiS wiec przeciwko paktowi migracyjnemu i umowie z Mercosurem. Przemawiali na nim politycy PiS, w tym prezes partii Jarosław Kaczyński.

Robert Bąkiewicz na wiecu PiS
Robert Bąkiewicz na wiecu PiS
Źródło: PAP/Radek Pietruszka

Do głosu dopuszczony został także lider narodowców Robert Bąkiewicz. Pojawił się na scenie wraz z członkami samozwańczego Ruchu Obrony Granic, którzy trzymali papierowe kosy. - Nie bójcie się tego, że oni próbują nas zastraszyć. Nie bójcie się prokuratur, sądów. Ci ludzie zapłacą za to cenę i ta droga na Grunwald musi być taka, że sprawiedliwość musi zapaść, że te chwasty trzeba z polskiej ziemi powyrywać i napalm na tę ziemię rzucać, żeby nigdy nie odrosły - mówił Bąkiewicz.

OGLĄDAJ: Kto pojechał "bronić" granicy? "Łatwy cel, a ludzie są podatni"
pc

Kto pojechał "bronić" granicy? "Łatwy cel, a ludzie są podatni"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Kaczyńskiemu "ten marsz nie poszedł"

Sprawę sobotniego marszu PiS i słów Roberta Bąkiewicza komentowały na antenie TVN24 publicystki Dominika Długosz z "Newsweeka" i Magdalena Kicińska z Press Club, wiceprzewodnicząca Rady Polskich Mediów.

- Mam wrażenie, że prezesowi (Kaczyńskiemu) ten marsz nie poszedł. Był troszkę poirytowany frekwencją i tym, że tak naprawdę nie udało mu się wzbudzić znowu antyimigranckiej fali w Polsce - oceniła Długosz.

Jej zdaniem właśnie dlatego Kaczyński "wyciągnął znowu Bąkiewicza i pozwolił mu opowiadać te rzeczy, które są straszne semantycznie, które są straszne narracyjnie i które są po prostu głupie". - (Kaczyński) używa Roberta Bąkiewicza do tego, żeby cały czas trzymać na dość wysokim poziomie niechęć do imigrantów w Polsce - wskazała.

OGLĄDAJ: Kodeks (wobec) narodowca
pc

Kodeks (wobec) narodowca

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

- Prezes Jarosław Kaczyński przestrzelił, bo znowu zapowiedział wielki marsz na dwa miesiące wcześniej. Wszystko mu się rozlazło i musiał wyjąć Bąkiewicza, żeby cokolwiek z tego wyniknęło - oceniła publicystka.

Zdaniem Kicińskiej "ten marsz i mobilizacja były przestrzelone", a dopuszczenie do głosu Bąkiewicza "jest konsekwentnym zabiegiem w działaniach Jarosława Kaczyńskiego w ostatnich tygodniach, czyli podgryzania Konfederacji i jej elektoratu". Jak dodała, Kaczyński "niczego tutaj nie ugrał, stworzył przestrzeń do mowy nienawiści". - I w zasadzie tyle - skwitowała.

"Tusk zrozumiał, że sprawa migracji idzie w poprzek elektoratów"

Również w sobotę premier Donald Tusk zamieścił w mediach społecznościowych wpis odnośnie relokacji migrantów. "Mówiłem, że nie będzie w Polsce relokacji migrantów i nie będzie! Załatwione" - przekazał.

- Donald Tusk zrozumiał, że sprawa migracji idzie w poprzek elektoratów - skomentowała Długosz. - We wszystkich elektoratach jest pewna obawa przed ich napływem - dodała. - Tusk doskonale też rozumie, że wpuszczenie większej fali migrantów, czy jakiś kryzys migracyjny, sprawia od razu, że jego rząd będzie miał jeszcze gorsze notowania, niż ma w tej chwili - wskazała publicystka "Newsweeka".

Kicińska powiedziała, że timing wpisu Tuska był "dobrze przemyślany, skuteczny jeżeli chodzi o taką rozgrywkę narracyjną". Wskazała, że koalicjanci mówią o konsekwentnej polityce wobec paktu migracyjnego i relokacji. - Donald Tusk również konsekwentnie taką politykę prowadzi, wiedząc, na czym dzisiaj w trudnej sytuacji swoich notowań nie zyska - oceniła.

Kicińska wskazała też na potrzebę stworzenia konkretnej propozycji polityki migracyjnej. - Jeżeli mówimy A: pakt migracyjny "nie", to ja bym oczekiwała B: jaką politykę migracyjną proponujemy - mówiła.

Komisja Europejska po raz pierwszy zaproponowała UE Pakt Migracyjny we wrześniu 2020 roku. Nowe przepisy zobowiązują państwa członkowskie do bardziej równomiernego podziału kosztów i wysiłków związanych z przyjmowaniem migrantów oraz reformują unijne procedury azylowe i bezpieczeństwa granic, a także wprowadzają inne zmiany. Rada Unii Europejskiej zatwierdziła Pakt 14 maja 2024 roku, przy czym Węgry i Polska głosowały przeciw.

OGLĄDAJ: Przemówienie Donalda Trumpa w Knesecie. Oglądaj w TVN24 i TVN24+
Donald Trump

Przemówienie Donalda Trumpa w Knesecie. Oglądaj w TVN24 i TVN24+
NA ŻYWO

Donald Trump
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: