W swoim pierwszym wspólnym starcie olimpijskim kajakarki Beata Mikołajczyk i Karolina Naja wywalczyły brąz, ale klubowy kolega tej drugiej jest przekonany, że to dopiero początek dobrej passy Polek. - To dwójka z przyszłością. Powalczy o medal w Rio - prognozuje Łukasz Woszczyński.
Beata Mikołajczyk i Karolina Naja to nowe zestawienie dwójki kajakowej. Na igrzyskach w Pekinie Mikołajczyk z Anetą Konieczną zdobyły srebro, a przed rokiem w mistrzostwach świata w Szegedzie - brąz.
Później doszło do roszady w składzie osady ze względu na chorobę nowotworową Koniecznej, która w maju przeszła operację. Zastąpiła ją Naja. Pierwsze owoce już są.
Nie dały się Chinkom
Mikołajczyk i Naja na torze w Eton nie dały się wyprzedzić się Chinkom i zdobyły brązowy medal w wyścigu na 500 m.
- Chinki poszły bardzo mocno na finiszu, ale nasze odparły ten atak. Wytrzymały, zdobyły brązowy medal i bardzo się cieszymy - mówi Łukasz Woszczyński, klubowy kolega Nai z AZS AWF Gorzów Wlkp.
Po medal do Rio
Jego zdaniem duet Mikołajczyk-Naja da jeszcze więcej powodów do dumy. Także na następnych igrzyskach - w Rio de Janeiro.
- To młode zawodniczki, wyniki stoją za nimi. Spkojnie do Rio nieraz będziemy cieszyć się z medali i powalczą o kolejny medal w Rio. To dwójka z przyszłością - przekonuje Woszczyński.
Autor: twis / Źródło: tvn24.pl