- Wiedziałem na co ją stać i o medalu marzyłem. Nie wiedziałem o jakim, ale marzyłem i spełniło się - powiedział w TVN24 ojciec Anity Włodarczyk. A mama dodała: była łezka. Cała rodzina oglądała sukces naszej reprezentantki na żywo w Londynie.
Tata Anity mówił dziennikarzom: - Płaczu nie było, ja już zdążyłem się przyzwyczaić do jej sukcesów. Wiedziałem na co ją stać i o medalu marzyłem. Nie wiedziałem jakim, ale marzyłem i spełniło się. Byłem pewny medalu. Jak w 2009 roku zdobywała mistrzostwo świada w Berlinie, też byłem pewny medalu. Dziś pomyślałem - brakuje jeszcze srebrengo medalu - powiedział.
Z kolei mama zapewniła, że "była spokojna o córkę". - Ale końcówka była bardzo nerwowa. Wierzyłam w medal - powiedziała.
Polskiej zawodniczce kibicował też brat. - To co dziś działo się na stadionie - pierwsza, druga, czwarta - to było coś wspaniałego. Jestem bardzo zadowolony - oświadczył.
Srebro dla Polski
Mistrzyni Europy Anita Włodarczyk (Skra Warszawa) wynikiem 77,60 m zdobyła srebrny medal olimpijski w rzucie młotem. Konkurs wygrała Rosjanka Tatiana Łysenko rezultatem 78,18. To dziesiąty medal reprezentacji Polski w igrzyskach w Londynie, a drugi srebrny. Dorobek biało-czerwonych uzupełniają dwa złota i sześć brązowych medali.
Autor: mn//gak / Źródło: TVN24, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24