To była słodko-gorzka noc dla Gregga Popovicha. Coach San Antonio Spurs najpierw odebrał nagrodę dla najlepszego coacha sezonu zasadniczego NBA, a parę godzin po miłej uroczystości musiał przełknąć gorzką pigułkę - Dallas Mavericks zafundowali jego SAS zimny prysznic i wyrównali stan rywalizacji w I rundzie play-off. Remis jest również w konfrontacji Houston z Portland, za to bliżej awansu na Zachodzie jest Miami.
W porównaniu do pierwszego meczu Mavs w środę robili w ofensywie, co tylko chcieli. W kolejnej odsłonie derbów Teksasu dziurawej obronie Spurs dawali się we znaki zwłaszcza Davin Harris (7/9 z gry, 18 punktów), Jose Calderon (5/10, 12 punktów) i Shawn Marion (7/19, 16 punktów).
Przed trzecim meczem serii Popovich będzie musiał popracować nad koncentracją "Ostróg". Tej w środę zabrakło, o czym może świadczyć zatrważająca liczba strat - 22, przy zaledwie siedmiu ze strony koszykarzy Dallas.
Mavs wygrali 90:85, przerywając przy okazji zawstydzającą serię 10 kolejnych porażek ze Spurs.
Nerwy na własne życzenie
Coraz bliżej drugiej rundy są mistrzowie ligi. Koszykarze Miami po raz drugi pokonali Charlotte Bobcats (101:97) i przed wyjazdem z Florydy są w uprzywilejowanej sytuacji - prowadzą już 2:0.
Heat kontrolowali wynik przez większość spotkania i tylko w końcówce pozwolili Bobcats zbliżyć się do siebie na punkt. Sprawy w swoje ręce wziął LeBron James (32 punkty, 8 asyst i 6 zbiórek w całym spotkaniu), trafił dwa rzuty wolne, a w decydującej akcji Dwyane Wade przechwycił piłkę w obronie i było po meczu. Wyniki środowych meczów 1. rundy play-off: KONFERENCJA WSCHODNIA Miami Heat - Charlotte Bobcats 101:97 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 2-0 dla Heat) KONFERENCJA ZACHODNIA San Antonio Spurs - Dallas Mavericks 92:113 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 1-1) Houston Rockets - Portland Trail Blazers 105:112 (stan rywalizacji play off do czterech zwycięstw: 2-0 dla Trail Blazers)
Autor: twis / Źródło: sport.tvn24.pl