Przed wierzycielami schował się w lesie
TTV
Niedziela, 26 lutego Miał w życiu wszystko. Rodzinę, biznes, pieniądze. I wszystko stracił przez wódę. Odyseja alkoholowa pana Leszka zakończyła się w lesie kabackim pod Warszawą, gdzie schronił się przed wierzycielami i egzekutorami długów. Zapraszam Państwa na niezwykłe spotkanie z bezdomnym. Muszę powiedzieć, że dawno nie widziałem tak pogodnego człowieka, żyjącego w tak ekstremalnie trudnych warunkach. Człowieka świadomego swoich błędów i walczącego o powrót między ludzi... do cywilizacji.