Źródło: tvn24
Obie historie czarno na białym obnażają ciemne strony urzędniczej machiny. Potężnej, bo zatrudniającej już blisko pół miliona osób. Odchudzenie administracji zapowiadał przed pięcioma laty premier Tusk, ale na zapowiedziach się skończyło, a urzędników przybyło. Przykład zresztą idzie z samej góry.