To nie jedyne przykłady potwierdzające tą doskonale znaną zasadę. Okazuje się, że dziś za manifestowanie poglądów można mieć także poważne zawodowe problemy. Przekonały się o tym nauczycielki z Zabrza, które zrobiły sobie zdjęcie. Problem w tym, że były ubrane na czarno i wyraziły solidarność z czarnym protestem. Czarny protest postrzegany był jako akcja antyrządowa, a nauczycielki trafiły przed komisję dyscyplinarną w kuratorium. Co ciekawe - kierowanym od roku przez osobę związaną z Prawem i Sprawiedliwością.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24