Był najlepszy na boisku według UEFA. - Chcemy coś osiągnąć w tym turnieju. By to zrobić, nie możemy zadowalać się tylko trzema punktami - mówił Grzegorz Krychowiak tuż po meczu, w którym Polska ograła 1:0 Irlandię Północną.
Humor pomocnikowi reprezentacji dopisywał. - To jest dopiero początek, w najbliższych spotkaniach będziemy jeszcze lepsi - zapowiedział.
Przyznał, że biało-czerwonych stać w tym turnieju na bardzo dużo. - Nie popadajmy jednak w hurraoptymizm, my podchodzimy do wszystkiego z chłodną głową - stwierdził.
W pojedynkę nikt tu nic nie wygra
- Zaczęliśmy ten turniej tak, jak chcieliśmy. Nie ukrywam, że mamy zawodników, którzy muszą swoje doświadczenie z klubów przełożyć na reprezentację. Ten zespół rozumie, że w pojedynkę nikt tu nic nie wygra, musimy działać jako kolektyw - przekonywał Krychowiak. Jak będzie w czekającym Polskę w czwartek pojedynku z Niemcami? - Wielokrotnie z nimi graliśmy, znamy ich bardzo dobrze. Przygotowywać będziemy się w dobrych nastrojach, choć zdajemy sobie sprawę, że faworytem nie będziemy. Pomocnik docenił też młodszego kolegę, Bartosza Kapustkę, który wyszedł na murawę w pierwszym składzie i spisywał się znakomicie. - Zagrał fenomenalne spotkanie, był jednym z najlepszych na boisku - podsumował występ 19-latka.
Autor: iwan, rk / Źródło: sport.tvn24.pl