Robert Mateusiak i Nadieżda Zięba (oboje UKS Hubal Białystok) nie zagrają w najlepszej czwórce turnieju olimpijskiego. Polscy badmintoniści ulegli w ćwierćfinale Chińczykom 1:2.
Polacy we wtorkowy wieczór pewnie wygrali z Kanadyjczykami Toby Ng i Grace Gao 21:13, 21:16. W grupie B zajęli drugą lokatę za duńską parą Joachim Fischer i Christinna Pedersen i awansowali do ćwierćfinału miksta.
Mecz z Kanadyjczykami był praktycznie formalnością, bowiem biało-czerwoni potrzebowali wygrania tylko jednego seta, by awansować do najlepszej ósemki.
Oszczędzali siły
- Przed meczem było wiadomo, że wyjdziemy z grupy. Dlatego graliśmy na luzie, nie było tego napięcia. Wiadomo, że lepiej było zagrać szybki dwusetowy mecz i nie męczyć się. Chcieliśmy oszczędzać siły na ćwierćfinał - podkreśliła Zięba.
W środowym ćwierćfinale polski duet zmierzył się z rozstawionymi z nr 2 Chińczykami Chen Xu/Jin Ma.
Polacy zakoskoczyli faworyzowanych rywali w pierwszym secie - wygrali 21:19. Chińczycy szybko się zrewanżowali - w drugiej partii ani razu nie oddali prowadzenia i zwyciężyli do 16.
W decydującym secie polski mikst prowadził 5:3, a potem 13:10, ale w końcówce wyszło doświadczenie rywali. Przy stanie 21:22 pomylił się Mateusiak i to badmintoniści z "Państwa Środka" awansowali do półfinału.
Autor: kcz,bor//kdj/k / Źródło: PAP