Brazylia regularnie wygrywa mecze 1/8 finału mistrzostw świata. W poniedziałek w tej fazie rosyjskiego turnieju zagra z Meksykiem. O historyczny awans do ćwierćfinału powalczy też Japonia - jej rywalem będzie Belgia, która w rundzie grupowej strzeliła najwięcej goli.
O ile Canarinhos od 1994 roku zwyciężyli we wszystkich spotkaniach 1/8 finału, o tyle Meksykanie przegrali sześć kolejnych, których stawką był ćwierćfinał. W ósemce nie było ich od 32 lat, a nigdy w historii nie przebili się do półfinału. W rosyjskim mundialu pokonali już mistrzów świata z 2014 roku Niemców (1:0), ale na papierze faworytem pozostaje Brazylia.
Nie przegrały od 22 spotkań
W rankingu światowym Brazylia jest druga, Meksyk 15. W bezpośrednich meczach w MŚ Canarinhos zwyciężyli trzykrotnie, raz był bezbramkowy remis (2014), w bramkach prowadzą 11-0.
Poniedziałkową rywalizację rozpoczną bez Marcelo w wyjściowym składzie. 30-letni obrońca narzeka na uraz pleców. Tego samego dnia Belgia zmierzy się z grupowym przeciwnikiem Polaków - Japonią. Na liście FIFA różnica jest ogromna, Belgowie zajmują trzecie miejsce, zaś Azjaci 61.
Turniej w Rosji może być jedną z ostatnich szans złotego pokolenia Belgów na osiągnięcie sukcesu na arenie międzynarodowej. W rundzie grupowej strzelali średnio po trzy bramki w spotkaniu. Szansę na kolejne trafienia będą mieli z Japonią, która dość szczęśliwie awansowała z grupy H - wyprzedziła Senegal tylko dzięki mniejszej liczbie punktów fair play za żółte i czerwone kartki. Czerwone Diabły nie przegrały żadnego z ostatnich 22 spotkań (17 zwycięstw, pięć remisów). Triumfatorzy tych spotkań będą rywalizować w 1/4 finału 6 lipca w Kazaniu.
Autor: rk / Źródło: PAP