W Genewie Audi zaprezentuje kilka samochodów, które mogą stać się sprzedażowymi hitami. Światło dzienne ujrzy nowe TT, S3 Cabriolet i S1. Wisienką na torcie ma być specjalna edycja RS4, nawiązująca do legendarnego modelu sprzed lat.
O nowym TT nie wiadomo zbyt wiele. Audi opublikowało jeden rysunek i detale kokpitu, skutecznie podgrzewając atmosferą wokół modelu. Auto zostanie wyposażone w wirtualny kokpit i szereg technologicznych bajerów, o których w poprzednich generacjach można było wyłącznie pomarzyć. Pod maską ma się znaleźć paleta silników podobna do tej oferowanej dotychczas. W najmocniejszej wersji TT może mieć nawet 360 KM.
Legendarne quattro
Swoją premierę będą miały również S3 Cabriolet i S1. Pierwszy to kabriolet dla ludzi kochających porywisty wiatr we włosach. Niewielkie cabrio ma dysponować mocą 300 KM, setkę osiągać w 5,4 sekundy oraz wgryzać się w asfalt za pomocą legendarnego napędu quattro.
Zadziwią kierowców
S1 i S1 Sportback nie mają niestety nic wspólnego z legendarnym modelem o tej samej nazwie, którym Walter Rohl szalał w wyścigu Pikes Peak. To małe, miejskie wyścigówki z napędem quattro, które mogą zadziwić kierowców wielu sportowych bolidów. Samochód ma zostać pokazany w dwóch wersjach: 3- i 5-drzwiowej.
Zmiana rozkładu mocy
Równo 20 lat po premierze Audi Avant RS2, które zapoczątkowało modę na sportowe kombi swoją premierę będzie miało nowe RS4. Jubileuszowa seria będzie kolorystycznie nawiązywać do pierwowzoru. Będzie równie piekielnie szybka i unikatowa. Na tym jednak podobieństwa się kończą.
RS 4 Avant Nogaro zostało wyposażone w wysokoobrotową widlastą ósemkę o mocy 450 KM, która napędza wszystkie koła za pośrednictwem siedmiostopniowej przekładni S tronic. Pierwsza setka na prędkościomierzu według producenta ma się pojawiać już po 4,7 s, a prędkość maksymalną ograniczono do 280 km/h. Napęd quattro wyposażono w międzyosiowy mechanizm różnicowy, dzięki czemu można dowolnie zmieniać rozkład mocy kierowanych na obydwie osie.
Gratka dla kolekcjonerów
RS 2 było pierwszym ekstremalnym kombi w ofercie Audi. To super cacko produkowano we współpracy z Porsche, od którego otrzymało szereg elementów. Samochód na stałe wpisał się w historię motoryzacji, razem z charakterystycznym rykiem turbodoładowanej pięciocylindrówki. Obecnie jest łakomym kąskiem dla kolekcjonerów.
Autor: Agencja TVN / Źródło: Audi/ materiały prasowe