Kapitan schodzi z pokładu pierwszy. Niektórzy twierdzą, że to on, nie Leo Messi, powinien zostać uhonorowany Złotą Piłką za grę na mistrzostwach świata. Philipp Lahm kończy z reprezentacją Niemiec, będąc na szczycie, w wieku zaledwie 30 lat.
W ciszy, bez większego medialnego szumu, Philipp Lahm zakończył reprezentacyjną karierę. Kapitan niemieckiej drużyny, który w niedzielę wzniósł najważniejsze piłkarskie trofeum na świecie, w wieku 31 lat chce zrobić miejsce młodszym kolegom. - To najbardziej odpowiedni moment. Cieszyłem się z każdej chwili reprezentując swój kraj - powiedział dziennikarzom.
Czwarty w historii
Po raz pierwszy koszulkę reprezentanta kraju przywdział 18 lutego 2004 roku w Splicie w meczu z Chorwacją, wygranym 2:1. Finałowy mecz mistrzostw świata w Brazylii, wygrany 1:0 z Argentyną, był jego 113. występem w reprezentacji Niemiec (więc spotkań rozegrali tylko Lothar Matthaeus, Miroslav Klose i Lukas Podolski). W drużynie narodowej w czasie 10-letniej kariery strzelił pięć bramek.
Na brazylijskim mundialu był prawdziwą ostoją mistrzów świata. Ze wszystkich piłkarzy tylko Toni Kroos miał od niego więcej podań na połowie przeciwnika, a przecież Lahm grał na pozycji defensywnego pomocnika lub prawego obrońcy.
Autor: bucz / Źródło: sport.tvn24.pl