Garnek jako... najlepszy przyjaciel człowieka - czyli kolejna firma wciskająca biednym ludziom kit - za parę tysięcy złotych. Swoje garnki reklamują jako "siódmy cud świata". A tak naprawdę... chodzi o inwestowanie w majątek... nieuczciwych sprzedawców. Bo patelnia za 2 tysiące, garnek za 3, a samowar za blisko 6 tysięcy złotych - to zwykłe oszustwo.
Ponadto w programie pokręcone śledztwo w sprawie tragicznego wypadku drogowego w Ostrowie Wielkopolskim. Zarzut doprowadzenia do wypadku ze skutkiem śmiertelnym usłyszał mężczyzna, który wezwał pogotowie i jako pierwszy przystąpił do udzielania pomocy ofiarom. Tymczasem sprawca wypadku - czyli operator koparki, który najprawdopodobniej pijany zbiegł z miejsca wypadku - wciąż chodzi na wolności.
Na koniec pokażemy barbarzyństwo i bestialstwo... a w najlepszym razie bezgraniczną głupotę. Pracownicy firmy komunalnej w Koziegłowach, włożyli do foliowego worka na śmieci - potrąconego przez samochód psa. Następnie worek zawiązali i porzucili przy drodze. Zamiast pomóc rannemu zwierzęciu, zostawili je... by skonało w szczelnie zawiązanym worku.
Źródło: tvn24