Premium

Jest afera czy jej nie ma, czyli o co chodzi z tą całą fuzją?

Zdjęcie: Dominik Kulaszewicz / PAP

"To największa afera III RP" kontra "Lotos mógł nie przetrwać". Straciliśmy 5 miliardów? Straciliśmy 7 miliardów. A może "uzyskaliśmy cenę rynkową", a wyceny Najwyższej Izby Kontroli są błędne? Porządkujemy fakty w sprawie fuzji Orlenu z Lotosem.

W ostatnich dniach za sprawą upublicznienia raportu NIK z kontroli dotyczącej m.in. połączenia Orlenu z Lotosem w przestrzeni publicznej rozgorzała gorąca dyskusja przeciwników, jak i zwolenników połączenia. Padło dużo argumentów i liczb, często dość luźno (a czasem wcale) związanych z rzeczywistością.

Postanowiliśmy więc uporządkować wiedzę o tym procesie i przedstawić ją z dokładnymi odniesieniami do dokumentów, tak by każdy, kto chce, mógł sobie sam wyrobić zdanie.

Zacznijmy od początku i od podstawowej kwestii.

1.

TO KOMISJA EUROPEJSKA KAZAŁA NAM SPRZEDAĆ LOTOS.

To nie jest prawda. Po prostu. Komisja Europejska nic nam nie kazała. Z inicjatywą połączenia wyszedł koncern kierowany przez Daniela Obajtka. Był to tylko i wyłącznie pomysł Daniela Obajtka i kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Nikt nas do fuzji nie zmuszał, nie mieliśmy żadnego obowiązku lub konieczności prawnej, by przeprowadzić ten proces.

2.

TO KOMISJA EUROPEJSKA POWIEDZIAŁA NAM, CO MAMY SPRZEDAĆ.

To półprawda.

Pomysł fuzji, jak już wiemy, zrodził się nad Wisłą. Oficjalnie Orlen poinformował o nim Komisję Europejską 3 lipca 2019 roku.

Miesiąc później, 7 sierpnia 2019 roku, Komisja wszczęła postępowanie wyjaśniające, które miało doprowadzić do oceny, czy proponowane przez Orlen połączenie nie doprowadzi do zmniejszenia konkurencji na rynku paliw w Polsce i krajach ościennych.

ZOBACZ: KOMUNIKAT KOMISJI EUROPEJSKIEJ O WSZCZĘCIU POSTĘPOWANIA W SPRAWIE FUZJI ORLENU I LOTOSU >>>

To ważne: Komisja miała obowiązek, wynikający wprost z traktatów unijnych, wszcząć takie postępowanie.

ZOBACZ ARTYKUŁ 81 (DAWNY ARTYKUŁ 85) TRAKTATU USTANAWIAJĄCEGO WSPÓLNOTĘ EUROPEJSKĄ >>>

W kwietniu 2020 roku Komisja zgłosiła zastrzeżenia, a Orlen "nieoficjalnie przedstawił różne warianty proponowanych środków zaradczych". Rozpoczął się okres testów rynku przez KE oraz negocjacji, który finalnie doprowadził do przedstawienia 18 czerwca 2020 roku przez Orlen "ostatecznej wersji zobowiązań".

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam