"Główna ulica wyglądała jak rzeka"

Ulewy spowodowały w czwartek podtopienia na północy Hiszpanii. W gminie Colunga od północy spadło ponad 72 litrów wody na metr kwadratowy. W regionie trwa usuwanie skutków intensywnych opadów.

Deszcz zaczął padać na północy Hiszpanii w nocy ze środy na czwartek. Jak podała hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET, od północy w gminie Colunga w Asturii spadło ponad 72 litrów wody na metr kwadratowy. Rzeki wystąpiły z brzegów, zalewając ulice kilku miast i wdzierając się do domów.

Trwa ocena szkód

W czwartek po południu burmistrz gminy Colunga Jose Angel Toyos przekazał, że najwięcej deszczu spadło w nadmorskim mieście La Isla. Woda zalała tam kilka ulic i wdarła się do budynków. W czwartek po południu lokalne służby nadal pracowały nad wypompowywaniem wody z garaży i domów oraz usuwaniem powalonych drzew z ulic.

- Kiedy przybyłem do La Isla o 3 nad ranem, główna ulica wyglądała jak rzeka - przekazał. - Wciąż oceniamy szkody.

Wczesnym rankiem strażacy przeprowadzili akcję ratunkową - 92-letnia mieszkanka La Isla została uwięziona w zalanym domu. Ratownikom udało się dotrzeć do kobiety i przetransportować ją w bezpieczne miejsce.

Czytaj także: