W miejscowości Obrzycko (woj. wielkopolskie) znaleziono w środę rano dwa ciała - 34-letniego mężczyzny i 46-letniej kobiety. Wcześniej mieszkańcy słyszeli odgłosy wystrzałów. - Wszyscy są zszokowani tym, co się stało - powiedział burmistrz Obrzycka Igor Kołoszuk. Według dotychczasowych ustaleń wszystko wskazuje na to, że 34-latek zabił kobietę, a potem odebrał sobie życie.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Około godziny 7 rano w środę policjanci otrzymali zgłoszenie o odgłosach wystrzałów, które dobiegły z jednego z budynków w zwartej zabudowie przy ulicy Staszica w miejscowości Obrzycko (powiat szamotulski). Według informacji przekazanych na numer alarmowy przed budynkiem miały znajdować się zwłoki mężczyzny.
Policjanci znaleźli dwa ciała i broń
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, potwierdzili zgłoszenie. Na ulicy znaleźli ciało mężczyzny, a w budynku - kobiety.
- Przy zwłokach mężczyzny znaleziono broń, najprawdopodobniej czarnoprochową. Na miejscu zdarzenia pracują policjanci, w tej sprawie będzie toczyć się prokuratorskie śledztwo - poinformowała nas st. asp. Sandra Chuda, oficer prasowa szamotulskiej policji. Funkcjonariusze znaleźli też drugą sztukę broni czarnoprochowej.
Dopytywana, czy policja prowadzi poszukiwania ewentualnych sprawców lub innych uczestników strzelaniny, policjantka zaprzeczyła. - Nic nie wskazuje na to, żeby jeszcze ktoś brał w tym zdarzeniu udział - przyznała Chuda.
Jedna z ofiar to nauczycielka
Jak przekazał mł. insp. Andrzej Borowiak, oficer prasowy wielkopolskiej policji, denaci to 34-letni mężczyzna i 46-letnia kobieta, nauczycielka z Obrzycka.
Jak dowiedział się reporter TVN24 Aleksander Przybylski, według ustaleń policjantów obie osoby się znały. - Najbardziej prawdopodobny scenariusz jest taki, że mężczyzna najpierw zastrzelił z rewolweru czarnoprochowego tę kobietę, a potem wyszedł na zewnątrz, na ulicę, i popełnił samobójstwo. Przy jego ciele znaleziono drugą jednostkę broni - zrelacjonował dziennikarz.
- Na miejscu pracuje prokurator. Są tam również technicy kryminalistyczni, biegli z laboratorium kryminalistycznego. Wykorzystujemy do naszych działań oględzinowych specjalny sprzęt, jest to skaner 3D, który pozwala bardzo dokładnie odwzorować miejsce tego zdarzenia. Ustalamy, jakie relacje łączyły mężczyznę z kobietą - powiedział na antenie TVN24 mł. insp. Borowiak.
Burmistrz Obrzycka o tragedii
Jak powiedział TVN24 burmistrz Obrzycka Igor Kołoszuk, zmarła kobieta była mieszkanką miejscowości. - Mężczyzna najprawdopodobniej był "z zewnątrz" - dodał samorządowiec.
- Nasza miejscowość liczy 2500 osób, wszyscy są zszokowani tym, co się wydarzyło (...). Gmina jest gotowa nieść pomoc mieszkańcom, którzy czują się dotknięci poranną tragedią, ale póki co czekają na oficjalne ustalenia - podkreślił burmistrz Obrzycka.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24