14-latka została porwana, brutalnie się nad nią znęcano. Paulina K. i Alan M. usłyszeli wyrok

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP
Pełnomocnik rodziny: wyrok jest zbyt łagodny
Pełnomocnik rodziny: wyrok jest zbyt łagodnyTVN24
wideo 2/8
Pełnomocnik rodziny: wyrok jest zbyt łagodnyTVN24

Paulina K. została skazana na 10 lat i miesiąc więzienia, Alan M. - na 7 lat więzienia. W poniedziałek w Poznaniu skończył się proces dwóch osób oskarżonych o uprowadzenie, a następnie brutalne znęcanie się nad 14-latką. Do zdarzeń doszło w lipcu 2022 roku w Poznaniu.

Sprawą zajmował się Sąd Okręgowy w Poznaniu. Na ławie oskarżonych zasiedli Paulina K., matka 13-latki, innej uczestniczki porwania i gwałtu, oraz Alan M., mający w dniu porwania 17 lat.

Motywem działań podejrzanych miał być rzekomy dług za e-papierosa - 20 złotych. - Córka podejrzanej domagała się zwrotu tych pieniędzy. Dodatkowo podejrzana podczas składania wyjaśnień oświadczyła, że chciała też ukarać tę pokrzywdzoną dziewczynkę - a to ukaranie miało - według podejrzanej - wynikać z tego, że pokrzywdzona dziewczynka nazwała ją w sposób wulgarny - tłumaczył prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

Paulina K. miała według śledczych odgrywać w sprawie rolę inspirującą. - Ona wszystko organizuje, ona jedzie samochodem, ona doprowadza do porwania tej dziewczynki, do pozbawienia jej wolności i dalej uczestniczy wspólnie i w porozumieniu z 17-latkiem w gwałcie ze szczególnym okrucieństwem - opowiadał prokurator.

Ten 17-latek to Alan M. Nastolatek sądzony był jak dorosły.

Obojgu groziło do 15 lat więzienia. Od dnia zatrzymania przebywali w areszcie śledczym.

Sąd zdecydował o całkowitym wyłączeniu jawności procesu ze względu na dobro pokrzywdzonej.

W poniedziałek Paulina K. i Alan M. zostali uznani za winnych i usłyszeli wyrok. Kobieta została skazana na 10 lat i miesiąc pozbawienia wolności, a Alan M. - na 7 lat więzienia. Ponadto mają zapłacić 200 tysięcy złotych zadośćuczynienia porwanej nastolatce.

"To jest kara, która niejednokrotnie zapada za zabójstwa"

Sąd uznał, że wszystkie zachowania dotyczące tego przestępstwa: porwanie, groźby, znieważanie, uszkodzenie ciała, gwałt, inna czynność seksualna jak również to, że w czasie w czasie gwałtu dochodziło do utrwalania czynności seksualnych, co samo w sobie stanowi utrwalanie pornografii z udziałem małoletnich, jest to jedno zachowanie, które sąd ocenił jako jedno przestępstwo.

- 10 lat to nie jest wprawdzie kara najwyższa, ale to jest też kara, która niejednokrotnie zapada za zabójstwa, za przestępstwa poważnych okaleczeń., więc to nie jest kara łagodna. Na pewno za gwałty rzadko kiedy takie kary zapadają. Kara jest sprawiedliwa w ocenie sądu i surowa - uzasadniał sędzia Andrzej Klimowicz karę dla kobiety.

W kwestii kary dla Alana M. podkreślał z kolei, że nie był on "bezwolną ofiarą drugiej oskarżonej". - Mógł sprzeciwić się, nie robić tego, co ostatecznie zrobił - wyjaśnił.

Odniósł się też do wyrządzonej nastolatce krzywdy. - Wobec pokrzywdzonej stosowana była zarówno przemoc psychiczna, jak i fizyczna. Z pewnością do dzisiaj odczuwa psychiczne skutki negatywne, traumę związaną z tym zdarzeniem. Na szczęście dla pokrzywdzonej fizyczne skutki tego zdarzenia były stosunkowo łagodne i właściwie już teraz można powiedzieć, że już jej nie dotykają - pozostaje krzywda psychiczna - powiedział sędzia Klimowicz.

Przypomniał, że motywem jej działania było to, że pokrzywdzona nazwała ją w wulgarny sposób. Zaznaczył, że przestępstwo gwałtu było popełnione ze szczególnym okrucieństwem. - Każdy gwałt oczywiście jest okrutnym przestępstwem, gwałt na małoletnich tym bardziej, ustawa przewiduje też kwalifikowaną postać gwałtu ze szczególnym okrucieństwem, ale i te gwałty ze szczególnym okrucieństwem są różne – dodał sędzia.

Wyrok jest nieprawomocny, stronom przysługuje odwołanie.

"Mama nie była w stanie wysłuchać uzasadnienia"

- Sąd podzielił większość argumentacji w przedmiocie okoliczności łagodzących w odniesieniu do mojego klienta. Kara odbiega znacząco od - uważam zupełnie abstrakcyjnych - wniosków oskarżenia. (...) Tak jak wysoki sąd słusznie zauważył, również gwałt a nawet gwałt ze szczególnym okrucieństwem trzeba stopniować. Jedno zachowanie nie jest równe drugiemu i w przypadku tego zdarzenia - nie mogę mówić o szczegółach, na czym to zdarzenie polegało, na czym polegały poszczególne zachowania - trudno przyjąć, że był to gwałt, który wymagałby reakcji prawno-karnej sięgającej właśnie tych kar w górnej granicach ustawowego zagrożenia czyli 15 lat więzienia, których domagali się oskarżyciel publiczny i drugi z oskarżycieli - powiedział Bartek Torz, obrońca oskarżonego Alana.

W mowach końcowych obrońca wnosił o nadzwyczajne złagodzenie kary i wymierzenie kary 3,5 roku pozbawienia wolności argumentując młodocianym wiekiem i wpływem, pod którym oskarżony był w stosunku do oskarżonej Pauliny K. Sąd uznał jeden i drugi wniosek za nieuprawniony. Obrońca zapowiedział złożenie apelacji.

Prawdopodobnie z możliwości odwołania od wyroku skorzysta także pełnomocnik rodziny pokrzywdzonej. - Zapadł wyrok, który w mojej ocenie jest wyrokiem zbyt łagodnym dla oprawców - oceniła adwokat Karolina Borowiecka.

Zwróciła uwagę, że sąd przyjął inną kwalifikację czynu niż się domagali, stąd maksymalny wymiar kary był niższy niż w poniedziałek mógł orzec. Oni domagali się 15 lat więzienia dla Pauliny K. i 13 lat więzienia dla Alana M.

- Mama nie była w stanie wysłuchać uzasadnienia, które zostało wyłączone. Bardzo mocno to przeżywa, była roztrzęsiona - podkreśliła.

Jak przekazała, nastoletnia ofiara przestępstwa, jest w tragicznym stanie. Musi korzystać z porad psychologa, ma napady lękowe i nie jest wykluczone, że będzie musiała być hospitalizowana. W związku z takim stanem rzeczy, jej zdaniem żadna zasądzona kara nie będzie adekwatna dla jej rodziny.

Porwanie 14-latki zgłosiła jej mama

O sprawie porwania dziewczynki jako pierwszy poinformował epoznan.pl. 22 lipca 2022 roku około godziny 15.30. do komisariatu Poznań-Północ przyszła kobieta i powiedziała, że jej 14-letnia córka została zabrana samochodem bmw sprzed jednego z marketów znajdujących się na Winogradach.

Czytaj też: Miała zorganizować porwanie 14-letniej koleżanki córki. Prokuratura chce pozbawienia kobiety władzy rodzicielskiej

Policjanci znaleźli poszukiwane bmw w Złotnikach koło Poznaniafot. LT, epoznan.pl

Funkcjonariusze od razu rozpoczęli działania. Tego samego dnia po godzinie 17 patrol zauważył w okolicach Złotnik koło Poznania poszukiwany samochód. - Tam była ta dziewczynka, została przez policjantów uwolniona - mówił wówczas Andrzej Borowiak z wielkopolskiej policji.

W związku ze sprawą zatrzymano pięć osób: dorosłą kobietę oraz czworo nastolatków w wieku od 13 do 17 lat.

Czytaj też: Podejrzana o uprowadzenie 14-latki i znęcanie się nad nią. Trwa postępowanie o odebranie jej praw rodzicielskich

Zarzuty i areszt dla podejrzanych

Podejrzani usłyszeli zarzuty: uprowadzenia i pozbawienia wolności, stosowania przemocy w celu zmuszenia do określonego zachowania, zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem oraz utrwalania przy pomocy telefonu komórkowego treści o charakterze seksualnym.

- Alan M. przyznał się w całości do popełnienia zarzucanych mu przestępstw, a Paulina K. - w części - przekazał w lipcu po wyjściu z sali sądowej Michał Kurek z Prokuratury Rejonowej Poznań-Stare Miasto.

Sąd podjął decyzję o areszcie dla 39-letniej Pauliny K. i 17-letniego Alana

Podejrzana odpowiadała przed sądem także za prowadzenie samochodu bez uprawnień oraz groźby wrzucenia do bagażnika i pobicia skierowane do nieletniego znajomego pokrzywdzonej.

Akt oskarżenia przeciwko Paulinie K. i Alanowi M. trafił do sądu na początku kwietnia 2023 roku.

Konsekwencje dla nastolatków

Wobec trzech pozostałych nieletnich toczyło się odrębne postępowanie.

Sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec córki Pauliny K. środka poprawczego w postaci umieszczenia w zakładzie poprawczym w zawieszeniu na okres próby wynoszącej trzy lata. Dodatkowo sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec Laury B. środków wychowawczych w postaci nadzoru kuratora sądowego, zobowiązania do pisemnego przeproszenia pokrzywdzonej w terminie 30 dni od uprawomocnienia się tego orzeczenia sądu rejonowego oraz zobowiązania do podjęcia oraz kontynuowania terapii psychologicznej.

8 maja 2023 roku sąd rodzinny zdecydował, że dwoje pozostałych nastolatków, którzy uczestniczyli w uprowadzeniu i brutalnym znęcaniu się nad 14-latką - do osiągnięcia pełnoletności będą przebywać w zakładzie poprawczym. W momencie popełniania czynu dziewczyna miała 13 lat, a chłopak - 14. Pełnomocniczka pokrzywdzonej złożyła apelację od tej decyzji.

Sprawa nieletnich rozpatrywana była niejawnie. Sąd odstąpił także od podania ustnych motywów rozstrzygnięcia.

Autorka/Autor:fc/tok

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: fot. LT, epoznan.pl

Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24