Poznań nareszcie doczekał się zadaszonego lodowiska. W weekend po raz pierwszy mogli z niego korzystać mieszkańcy miasta.
"Chwiałka" nie jest niczym nowym dla poznaniaków. Lodowisko otwarto już dwa lata temu, ale dopiero w tym roku rozpoczęto budowę zadaszenia. Pochłonęła ona 5 mln złotych.
- W Poznaniu całkowicie kryte lodowisko to jest nowość. Dotychczas ludzie byli przyzywyczajeni do tego, że na łyżwach jeździmy jak przyjdzie zima a na dobrą sprawę od połowy listopada. Teraz mamy piękne nowe lodowisko, które bedzie mogło działać cały rok. Coraz więcej osob to docenia. To obiekt który będzie służył zarówno sportowi jak i rekreacji - mówi Michał Sieradzki, prezes Poznańskiego Towarzystwa Hokejowego.
Jak jeździć?
Lodowisko jest czynne codziennie od godz. 7 do północy. W dni powszednie w godzinach przedpołudniowych korzystają z niego grupy szkolne. Ci, którzy chcieliby przyjść samodzielnie, przed pierwszym wejściem na lodowisko powinni wziąć pod uwagę kilka rad.
- Nogi ugięte w kolanach, sylwetka pochylona - taką postawę powinniśmy przyjął na łyżwach. Zalecamy także założenie kasku - mówi Sieradzki.
- Nie trzymajmy także rąk w kieszeniach, balansujmy nimi. A co do samej jazdy - starajmy się odpychać najpierw jedną, potem drugą nogą, ale bokiem a nie czubkami łyżw - dodaje.
A co w przypadku gdy tracimy równowagę? - W pierwszej kolejności trzeba zwracać uwagę, że bezpieczniejsze jest upadanie przodem niż do tyłu. W ten sposób jesteśmy w stanie podeprzeć się rękoma przy upadku - tłumaczy. Jak dodaje, na opanowanie podstaw jazdy na łyżwach wystarczy 5-10 lekcji. - Nie wymaga to długotrwałego treningu - kończy.
Autor: FC/b / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lodowisko "Chwiałka"