Nad poznańską Maltą ośmiu policjantów z drogówki urządziło sobie grilla. Zostali ukarani mandatami, a czeka ich jeszcze postępowanie dyscyplinarne. - Kary będą surowe - zapowiada rzecznik wielkopolskiej policji.
Do zdarzenia doszło w niedzielę nad Maltą. To tak zwane "płuca Poznania" - tereny zielone z obiektami rekreacyjnymi i sportowymi umiejscowionymi wokół jeziora Maltańskiego. Zwykle to miejsce cieszy się ogromną popularnością. Teraz, w okresie walki z koronawirusem spotkać można tam niewielu.
W niedzielę w tym gronie znalazło się ośmiu funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego poznańskiej policji.
"Poczułem zapach kiełbasy"
"Od strony ZOO przed mostkiem, po lewej stronie poczułem zapach grillowanej kiełbasy. Spojrzałem i zauważyłem kilku umundurowanych funkcjonariuszy policji, którzy grillowali w czasie służby, jak się domyślam. Obok stały ich motocykle" - relacjonował portalowi epoznan.pl jeden z czytelników.
Zdarzenie potwierdza Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji. – Policjanci opuścili swoje rejony służbowe, zjechali z różnych stron Poznania nad Maltę i rozpalili grilla w miejskim zieleńcu – wyjaśnia.
Złapani na gorącym uczynku funkcjonariusze – jak podkreśla czytelnik epoznan.pl – nawet po sobie nie posprzątali.
Mandaty na początek
Policjanci od razu zostali ukarani mandatami w wysokości 500 złotych za rażące naruszenie Rozporządzenia Rady Ministrów z 1 kwietnia w sprawie zwalczania COVID-19.
Konsekwencje ich nieodpowiedzialnego zachowania będą jednak znacznie większe.
- Wszyscy mają wszczęte postępowania dyscyplinarne za naruszenie procedur służbowych. Kary będą surowe – podkreślił Borowiak.
I trudno się dziwić – policja od tygodni apeluje do wszystkich o pozostanie w domu, zrezygnowanie z wszelkiego rodzaju aktywności na świeżym powietrzu.
"To nie są żarty. Odpuść sobie wędkowanie, wyjazd na działkę, przejażdżkę motocyklową z kumplami i inne podobne fanaberie. Nie narażaj siebie, ale też ratowników, policjantów, lekarzy. Jeśli oni zachorują to nikt Was nie uratuje.. " – pisał zaledwie przed tygodniem Andrzej Borowiak.
Teraz to jego nieodpowiedzialnym kolegom z jednostki grozić może nawet wydalenie ze służby.
FC/gp
Źródło: PAP, TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Poznaniu