Kolejne zakażenia SARS-CoV-2 personelu medycznego w Wielkopolsce. Koronawirusa wykryto u położnej ze szpitala w Pleszewie oraz u pielęgniarki z oddziału intensywnej terapii w szpitalu w Rawiczu. Jak teraz wygląda praca w tych placówkach?
Jedna z położnych pracująca na porodówce szpitala w wielkopolskim Pleszewie zaobserwowała u siebie objawy chorobowe, wskazujące na zakażenie koronawirusem. Trafiła do szpitala w Poznaniu, gdzie potwierdzono zakażenie.
- W związku z powyższym wobec wszystkich osób, z którymi miała kontakt, konieczne było zastosowanie kwarantanny. Ponieważ ostatni raz była w pracy tydzień temu, już dziś zostaną pobrane wymazy od naszych pracowników – powiedział rzecznik szpitala Ireneusz Praczyk.
Dodał, że w tej sytuacji podjęto decyzję o wstrzymaniu przyjęć pacjentek do czasu uzyskania wyników badań na obecność koronawirusa u personelu oddziału położniczo-ginekologicznego.
Obecnie na oddziale znajduje się 14 pacjentek. Opiekuje się nimi personel, który nie miał kontaktu z zakażoną pielęgniarką i nie jest objęty kwarantanną. Służby sanitarne prowadzą dochodzenie w celu ustalenia wszystkich osób z kręgu zakażonej położnej, z którymi miała kontakt.
Sytuacja w Rawiczu
Zakażenie SARS-CoV-2 wykryto też u pielęgniarki z oddziału intensywnej terapii szpitala w Rawiczu (woj. wielkopolskie). Jak dowiedział się reporter TVN24, sanepid nałożył kwarantannę na 23 osoby. Pobrano od nich wymazy. Głównie jest to personel właśnie oddziału intensywnej terapii. Jak poinformował prezes zarządu placówki, w niedzielę na oddziale akurat nie było żadnych pacjentów.
- Całkowicie został zamknięty oddział intensywnej terapii, a to powoduje unieruchomienie bloku operacyjnego. Nie mam praktycznie żadnych anestezjologów i pielęgniarek anestezjologicznych, a to ma wpływ na pracę oddziału chirurgicznego i oddziału położniczego. Na położnictwie mamy jakieś zabezpieczenie, bo jest jeden anestezjolog, który jest dedykowany tylko do sytuacji, kiedy może nastąpić cięcie cesarskie. Na oddziale chirurgicznym przebywa obecnie ośmiu pacjentów, nie mieli oni przewidzianych w najbliższym czasie zabiegów, więc w tym przypadku nie ma bezpośredniego zagrożenia, że z powodu tej sytuacji tym pacjentom może pogorszyć się stan zdrowia - powiedział TVN24 Tomasz Paczkowski, prezes zarządu Szpitala Powiatowego w Rawiczu.
Pierwsze wyniki badań na koronawirusa mogą być znane już dzisiaj. Na razie pacjenci wymagający intensywnej terapii będą trafiać do innych szpitali, gdzie OIOM-y pracują normalnie.
W Wielkopolsce do tej pory zanotowano 677 przypadków zakażenia koronawirusem, w tym 41 osób zmarło. 19 wyzdrowiało.
Źródło: PAP/TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24