Przerwał kwarantannę, żeby się napić. Policjanci znaleźli go śpiącego na ławce przed blokiem

Policjanci szukali mężczyzny przez kilka godzin
"Odpowiadamy już nie tylko za siebie"
Źródło: TVN24

"58-latek z Międzyrzecza wykazał się ogromną nieodpowiedzialnością i głupotą. Zapłaci za to" – mówią lubuscy policjanci. Mężczyzna jest objęty kwarantanną, mimo to wyszedł z domu. Powód? Musiał się napić alkoholu.

KORONAWIRUS W POLSCE. RAPORT TVN24

Lubuscy policjanci przez kilka godzin szukali 58-latka, który został objęty kwarantanną tuż po tym jak wrócił do Polski ze Szwecji.

- Odnaleźli go przy jednym z bloków w centrum miasta. Okazało się, że wyszedł z mieszkania, bo chciał się napić alkoholu. Policjanci, zachowując wszelkie środki ostrożności, przewieźli niemal nieprzytomnego mężczyznę do wytrzeźwienia do wyznaczonego miejsca dla zatrzymanych – poinformował nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Każda osoba, która nie stosuje się do obowiązku kwarantanny, musi się liczyć z tym, że za swoją bezmyślność słono zapłaci. Do niedawna było to 5 tys. zł. Po wprowadzeniu przez ministra zdrowia stanu zagrożenia epidemią, grzywna wzrosła do 30 tys. zł.

"KORONAWIRUS. RAPORT". EKSPERCI ODPOWIADAJĄ NA WASZE PYTANIA  

Stosujmy się do zaleceń

Na terenie powiatu międzyrzeckiego jest już ponad 80 osób objętych kwarantanną. Do każdej z nich docierają policjanci i sprawdzają, czy przestrzega zasady kwarantanny i czy przebywa w wyznaczonym miejscu. Policjanci nie mają bezpośredniego kontaktu z osobami- kontaktują się za pomocą telefonu komórkowego.

- W momencie, kiedy osoby poddane kwarantannie są zdyscyplinowane i dokładnie przestrzegają zasad, kontrole kilkudziesięciu adresów trwają naprawdę szybko i przebiegają bez większych problemów. Jednak kiedy nie odbierają telefonów, czy po prostu opuszczają wyznaczone miejsca, wtedy wszystkie siły i środki kierowane są do tego, aby w jak najkrótszym czasie ustalić miejsce pobytu osoby – tłumaczy Maludy.

"Kwarantanna domowa"

Policja zachęca do skorzystania ze specjalnie przygotowanej aplikacji na smartfony „Kwarantanna domowa”.

Aplikacja daje m.in. możliwość zgłoszenia się do lokalnych ośrodków pomocy społecznej, które w uzasadnionych sytuacjach mogą dostarczać leki, czy artykuły spożywcze. Dzięki aplikacji szybko można skontaktować się z pracownikiem socjalnym.  

Aplikacja "Kwarantanna domowa"
Aplikacja "Kwarantanna domowa"
Źródło: Ministerstwo Cyfryzacji/Policja
Czytaj także: