W związku z protestem ratowników medycznych we wtorek w Poznaniu i Wielkopolsce jeździ 14 z 26 karetek, z czego pięć obsługują ratownicy ze straży pożarnej.
"Teren poddany dezynsekcji. Okresowo opryskiwany monotlenkiem diwodoru. Zakaz wyprowadzania zwierząt" - tabliczka z takim napisem pojawiła się przed siedzibą Muzeum Narodowego w Poznaniu. Rzeczniczka placówki tłumaczy, co to za substancja.
Najcięższych obrażeń doznała 39-latka, jednak w chwili udzielania pomocy była przytomna - przekazał kapitan Tomasz Sobczak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Kaliszu.
- Ja i dzieci byliśmy przerażeni - przekazuje - na łamach lokalnych mediów - kobieta, która była świadkiem akcji. Policja swoich działań na razie nie komentuje.
Spółdzielnia mieszkaniowa w Krotoszynie (woj. wielkopolskie) wyceniła szkody na kilka tysięcy złotych, a sprawą uszkodzenia szlabanu zajęła się policja.