Zakazać alkoholu w budynkach Sejmu? Sondaż

Poseł padł ofiarą oszustwa (zdj. ilustracyjne)
Czy sprzedaż alkoholu w Sejmie powinna być całkowicie zakazana? Sondaż
Źródło: "Fakty" TVN i TVN24
Zdecydowana większość Polaków uważa, że w budynkach Sejmu nie powinno być miejsca na sprzedaż alkoholu. Aż ośmiu na dziesięciu badanych chce całkowitego zakazu - wynika z najnowszego sondażu Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24. 

81 procent osób biorących udział w badaniu uważa, że sprzedaż alkoholu w budynkach Sejmu powinna być całkowicie zabroniona. Przeciwnego zdania jest 14 procent respondentów. 5 procent nie ma w tej sprawie zdania.

Sondaż
Sondaż

Badanie przeprowadziła sondażownia Opinia24 na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 za pomocą wywiadów telefonicznych CATI, na reprezentatywnej próbie 1001 mieszkańców Polski w wieku 18 i więcej lat. Badanie zrealizowano w dniach 13-14 października 2025.

Doniesienia o "patoposłach"

Najwięcej alkoholowych ekscesów parlamentarzystów dotyczy Domu Poselskiego i jego okolic. W restauracji w hotelu poselskim parlamentarzyści mogą kupić alkohol.

W ubiegłym tygodniu poseł PSL, minister rolnictwa Stefan Krajewski w Radiu ZET powiedział, że zdecydował się po sześciu latach wyprowadzić z hotelu sejmowego i mieszka w wynajętym mieszkaniu. - W ostatnim czasie pojawili się patoposłowie, tak to trzeba nazwać - podkreślił Krajewski. Później powiedział, że chodziło o dwóch posłów PiS - Dariusza Mateckiego i Łukasza Mejzę.

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podkreśłał, że "nie ma miejsca dla 'patoposłów' i żadnych patologii na terenie zarządzanym przez Kancelarię Sejmu".

Bezwzględnego wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu także w Domu Poselskim domaga się koło Razem. - Złożyliśmy takie pismo do marszałka. Lata 90. już się skończyły, a ja nie chcę oglądać kolejnych zapijaczonych mord wtaczających się na salę sejmową, czy na głosowania. Podejmujemy decyzje dotyczące milionów ludzi i to, że ktoś nie potrafi się powstrzymać od wypicia kielicha, jest niedopuszczalne. Naprawdę są inne miejsca, gdzie można się temu poświęcić - powiedział Adrian Zandberg.

W lutym tego roku z sali sejmowej, po interwencji marszałka Szymona Hołowni, wyprowadzony został poseł Ryszard Wilk, najwyraźniej pod wpływem alkoholu. Sprowokowało to marszałka do zapowiedzi, że będzie starał się wprowadzić możliwość badania posłów alkomatem przed salą sejmową. W 2022 roku w podobnych okolicznościach z sali wyprowadzono ówczesnego posła KO Bartłomieja Sienkiewicza.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: