Przychodzą już o 2.30, pracują zdalnie z krawężników. Liczą na wejściówki na Konkurs Chopinowski

filharmonia kolejka
Chcą dostać się na Konkurs Chopinowski. Czekają wiele godzin w kolejce
Źródło: TVN24
Bilety na przesłuchania Konkursu Chopinowskiego w Filharmonii Narodowej zostały już wyprzedane, jednak zainteresowanie wydarzeniem nie słabnie. Tłumy miłośników muzyki klasycznej próbują zdobyć w ostatniej chwili wejściówki na wydarzenie. Ludzie śpią w śpiworach, pracują zdalnie na krawężniku, a kolejka zaczyna ustawiać się już o 2.30 w nocy.

- Czekamy od 5 rano. Słyszałyśmy, że jest około 30 wejściówek. Jesteśmy dwudzieste któreś w kolejce, więc może będzie szansa - mówi naszej reporterce jedna z kobiet czekających przed Filharmonią Narodową.

Pracują na krawężniku, śpią w śpiworach

Obok niej na krawężniku siedzi inna młoda kobieta - ma laptopa na kolanach. - Pracuję tutaj zdalnie. Czas to pieniądz - mówi.

Na nasze pytanie, skąd taka determinacja, by tak wcześnie tutaj być i próbować się dostać na przesłuchanie, usłyszeliśmy: - Mamy tylko jeden bilet, a jest nas trójka. Nie mogłam spać, więc stwierdziłam, że przyjdę i zobaczę. W życiu nie stałam w żadnej kolejce, a już na pewno nie w takiej - zdradza kobieta. Czekający obok mężczyzna przyznaje natomiast, że dzisiaj obchodzi urodziny, a ze względu na to, że w Warszawie przebywa tylko trzy dni, stwierdził, że warto spróbować dostać się na występ konkursowy.

W kolejce nie brakuje też osób z zagranicy. Kobieta z Japonii częstowała czekających kawą. - Przyszłam, żeby rozdawać ciepłe napoje, rozdałam też jagodzianki - przyznaje.

W czwartek w godzinach porannych przed filharmonią zgromadziło się blisko 45 osób, ludzie spali na chodniku owinięci w koce, szale i śpiwory. Rekordzistkami okazały się kobiety, które zjawiły się na miejscu już około 2.30 w nocy. Z każdą godziną ludzi było coraz więcej. Nasza kamera uchwyciła kobietę w śpiworze, gdy robiła sobie poranny makijaż.

Pula ograniczona

Bilety na Konkurs Chopinowski zostały wyprzedane w błyskawicznym tempie, o czym Narodowy Instytut Fryderyka Chopina poinformował w ubiegłą środę. Wprawdzie istnieje możliwość zakupu wejściówek w kasach Filharmonii Narodowej, jednak ich pula jest ograniczona i są one sprzedawane "tylko i wyłącznie, gdy w sali pozostaną dostępne miejsca siedzące". Ponadto są one nienumerowane. Chętnych jest wielu, wejściówek znacznie mniej. Dostanie się na przesłuchanie Konkursu Chopinowskiego graniczy z cudem.

Zwycięzcę poznamy 20 października

XIX Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina trwa od 2 do 23 października. Jego organizatorem jest Narodowy Instytut Fryderyka Chopina. Zwycięzcę konkursu poznamy 20 października. Dzień później odbędzie się gala wręczenia nagród i pierwszy z trzech koncertów laureatów. Dwa kolejne koncerty laureatów zaplanowano na 22 i 23 października.

Sześciu najwyżej ocenionym uczestnikom finału zostaną przyznane nagrody główne oraz tytuł laureata. Zdobywca I nagrody otrzyma 60 tys. euro i złoty medal, II nagrody - 40 tys. euro i srebrny medal, III nagrody - 35 tys. euro i brązowy medal. Laureaci IV, V i VI nagrody otrzymają kolejno 30 tys., 25 tys. i 20 tys. euro. Pozostałym finalistom zostaną przyznane równorzędne wyróżnienia w wysokości 8 tys. euro.

Światowe dziedzictwo Chopina

Fryderyk Chopin jest powszechnie uznawany za jednego z najważniejszych i najbardziej znanych kompozytorów europejskich, należy do dziedzictwa kulturowego Europy. Twórczość Chopina jest regularnie prezentowana w największych i najbardziej prestiżowych salach koncertowych w Europie. Jego utworów można słuchać m.in. w Filharmonii Berlińskiej, Musikverein w Wiedniu, Concertgebouw w Amsterdamie, Royal Albert Hall oraz Barbican Centre w Londynie, Salle Pleyel i Filharmonii Paryskiej w Paryżu, Filharmonii Narodowej w Warszawie.

Raz na pięć lat cała Europa i świat patrzą w stronę Warszawy, gdzie odbywa się Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina. To jedno z najbardziej prestiżowych wydarzeń muzycznych.

OGLĄDAJ: TVN24 HD
pc

TVN24 HD
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: