"Wyleciałem 13-tego, wylądowałem po północy"

Wyleciał w stanie, wylądował już po
Wyleciał w stanie, wylądował już po
Źródło: TVN24/fot. PAP
Anna Fotyga z PiS z sejmowej trybuny zarzuciła Radosławowi Sikorskiemu, że 13 grudnia w 30. rocznicę stanu wojennego był w Moskwie. To zdenerwowało ministra spraw zagranicznych. Wszedł na mównicę i bronił się przed zarzutami, jak to określi, "zbrodni". - Rzeczywiście, wyleciałem z Warszawy w dniu 13 grudnia, ale ze względu na różnicę czasu "plus trzy" wylądowałem w Moskwie po północy - stwierdził. Sala się śmiała.
Anna Fotyga o Radosławie Sikorskim (TVN24)

Anna Fotyga o Radosławie Sikorskim (TVN24)

Fotyga podczas debaty nt. przyszłości Unii Europejskiej ironizowała, że celem obecnej polityki zagranicznej jest poprawa relacji z naszymi sąsiadami. - Symbolem tego jest po pierwsze wystąpienie ministra Sikorskiego w Berlinie, a po drugie obecność pana ministra Sikorskiego w Moskwie w dniu 30. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce - powiedziała.

Wcześniej poseł PiS Marcin Mastalerek na swoim blogu obecność Sikorskiego w Moskwie 13 grudnia skomentował słowami: "To gorzej niż zbrodnia – to błąd".

"Chciałby, aby trzymać się faktów"

Szef MSZ postanowił odnieść się do zarzutów. Na początku swojego wystąpienia podczas debaty - w trybie sprostowania - oświadczył: - Chciałbym, aby trzymać się faktów. Chciałbym się obronić przed zarzutem zbrodni, jakobym w dniu 13 grudnia - rocznicę stanu wojennego, ale także traktatu lizbońskiego, miał przebywać w Moskwie - powiedział Sikorski.

I dodał: - Rzeczywiście, wyleciałem z Warszawy w dniu 13 grudnia, ale ze względu na różnicę czasu "plus trzy" wylądowałem po północy (14 grudnia - red.) - mówił, uśmiechając się, a przy tym wywołując śmiech wśród zebranych posłów.

- I 13 grudnia nie było mnie w Moskwie - podkreślił Sikorski. Sala dalej się śmiała, w tym Anna Fotyga.

"Złożyłem kwiaty na grobie ks. Popiełuszki"

Rozbawionych polityków musiał uspokajać wicemarszałek Sejmu Jerzy Wenderlich z SLD. - Przepraszam, panie ministrze. Szanowni państwo, przeliczycie sobie to (różnicę czasu - red.) później, a teraz proszę uprzejmie o to, żeby pan minister miał swobodę wypowiedzi - mówił.

Po upomnieniu wicemarszałka Sikorski kontynuował i odniósł się do marszu, który 13 grudnia zorganizowało PiS. - W tym dniu, wtedy gdy wy nosiliście transparenty "Konzentration lager Europa" ("obóz koncentracyjny Europa" - red.), ja złożyłem kwiaty na grobie ks. Jerzego Popiełuszki - stwierdził.

Sikorski poleciał do Moskwy na podpisanie umowy o małym ruchu granicznym z Federacją Rosyjską.

Źródło: tvn24.pl

Czytaj także: