Na wieczorze wyborczym 18 maja Sławomir Mentzen, który w pierwszej turze wyborów prezydenckich zajął trzecie miejsce (z poparciem 14,81 procent) zapowiedział, że przed drugą turą, w której 1 czerwca zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki, pomoże swoim wyborcom dokonać wyboru.
W związku z tym zaprosił obu kandydatów na rozmowy na swoim kanale na YouTubie. Nawrocki był tam w zeszły czwartek, a Trzaskowski w sobotę. Rozmowy odbywały się w Toruniu. Po tej z Trzaskowskim doszło do spotkania kandydata KO, Radosława Sikorskiego i Mentzena w pubie lidera Konfederacji w Toruniu.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Mentzen kilka dni temu przekazał, że w środę podsumuje obie rozmowy i powie, "co z tym dalej zrobi".
Mentzen o Nawrockim: plus za podpisanie deklaracji, minus za wiarygodność
W środę o 16 Mentzen opublikował na swoim kanale w serwisie YouTube nowe nagranie. W pierwszej jego części podsumował obydwie rozmowy.
Mentzen ocenił, że rozmowa z Karolem Nawrockim była "wyjątkowo niekonfrontacyjna". - W ciągu pierwszych pięciu pytań Nawrocki w zasadzie zdążył odciąć się od polityki PiS-u przez całe osiem lat - powiedział.
- Warto podkreślić, że Karol Nawrocki odciął się od niektórych bardzo niefajnych działań PiS-u - dodał. Przypomniał, że Nawrocki zgodził się ze wszystkimi ośmioma punktami i podpisał deklarację w tej sprawie.
Mentzen stwierdził jednak, że kiedy potem przeszedł do zadawania innych pytań, już spoza tych ośmiu punktów, to tu Nawrocki "parę razy się wkopał". Mówił, że Nawrocki "zdziwił go", kiedy tłumaczył swoją wizytę w USA. - Nie wierzę w to, że Nawrocki pojechał do USA spotkać się z Donaldem Trumpem, żeby załatwić jakieś sprawy dla Polski, a nie dlatego, że trwa kampania wyborcza - powiedział.
Następnie Mentzen odniósł się do sprawy mieszkania Nawrockiego. - Nie czuję się przekonany wyjaśnieniami Nawrockiego, cały czas nie kupuję tej historii - przyznał.
- Bardzo duży plus za podpisanie deklaracji, ale minus za wiarygodność, za brak odwagi zmierzenia się z przeszłością - podsumował.
Mentzen: Trzaskowski miał dużo bardziej konfrontacyjną taktykę
Następnie lider Konfederacji przeszedł do omawiania rozmowy z Rafałem Trzaskowskim. Przyznał, że to była "zupełnie inna rozmowa". - To była zupełnie inna taktyka, dużo bardziej konfrontacyjna (niż u Nawrockiego - red.) - dodał. Mentzen mówił, że "diametralna różnica" między nim a Trzaskowskim dotyczyła ustawy dotyczącej wolności słowa.
Jak mówił dalej, kolejna istotna różnica dotyczyła poparcia dla akcesji Ukrainy do NATO. - Moje zdanie jest takie, że Trzaskowski nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji przyłączenia Ukrainy do NATO - powiedział.
Mówił, że jest zawiedziony Trzaskowskim, ponieważ nie podpisał on żadnego z punktów jego deklaracji. Kandydat KO wielokrotnie mówił, że nie będzie nic podpisywał "w ciemno", jak Karol Nawrocki.
Podsumowując rozmowę z prezydentem Warszawy, Mentzen powiedział, że nie znajduje po niej odpowiedzi na to, co by się zmieniło, gdyby to Trzaskowski został nowym lokatorem Pałacu Prezydenckiego. - Nie widzę żadnego powodu, żeby głosować na Rafała Trzaskowskiego - powiedział.
Mentzen do wyborców: zagłosujcie tak, jak wam mówi wasze sumienie
Na koniec Mentzen zwrócił się do swoich wyborców. Stwierdził, że "nie wolno się przytulać do jednej czy drugiej strony za bardzo". - Konfederacja nigdy nie może stać się przystawką PiS-u czy Platformy - dodał.
- Jestem głęboko przekonany, że macie swoje rozumy, naprawdę nikt wam nie musi mówić, na kogo macie głosować. Zagłosujcie tak, jak wam mówi wasze sumienie. Nie potrzebujecie ode mnie żadnego wskazania - powiedział.
- Pomogłem wam na tyle, na ile mogłem - dodał.
Echa wyjścia na piwo z Trzaskowskim
Polityk Konfederacji zachęcał swoich wyborców, aby poszli na wybory. - Mogę tylko zaapelować, żebyście poszli na te wybory i zagłosowali sumieniem, zgodnie ze swoim rozumem. Jeżeli wy nie wybierzecie sobie prezydenta, to inni wybiorą go wam - apelował Mentzen.
Po sobotniej rozmowie z Trzaskowskim kandydat KO wraz z osobami ze swojego sztabu i ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim poszli do toruńskiego pubu lidera Konfederacji i wraz z Mentzenem wypili tam piwo. Spotkanie to skrytykowali różni politycy prawicy, a sam Mentzen stwierdził w niedzielę, że zaskoczyła go skala reakcji na tę sytuację i zapewnił, że nie zamierza "dać się zwasalizować PiS czy PO". W środowym filmie jeszcze raz potwierdził swoje słowa i zaznaczył, że spotkanie te bardziej zaszkodziło Trzaskowskiemu niż jemu.
Autorka/Autor: js/ft
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Sławomir Mentzen/Youtube