"Nie zapewnia ochrony przed zakażeniem". Epidemiolodzy oceniają ustawę o wyborach korespondencyjnych

Źródło:
Dziennik Gazeta Prawna, TVN24
"To jest opinia ekspertów, z którą chyba ciężko jest dyskutować"
"To jest opinia ekspertów, z którą chyba ciężko jest dyskutować"TVN24
wideo 2/23
"To jest opinia ekspertów, z którą chyba ciężko jest dyskutować"TVN24

Ustawa wprowadzająca głosowanie korespondencyjne w wyborach prezydenckich w przedstawionej formie niesie ryzyko nasilenia rozprzestrzeniania się zakażeń SARS-CoV-2 - czytamy w opinii Zarządu Głównego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych przygotowanej dla Senatu. Według ekspertów ustawa nie zapewnia ochrony przed zakażeniem ani głosującym, ani osobom pracującym przy wyborach. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej ocenił w rozmowie z TVN24, że "ta opinia jest miażdżąca".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>

Do opinii, którą na prośbę senatorów, pracujących nad specustawą wyborczą wprowadzającą głosowanie korespondencyjne w wyborach prezydenckich, przygotował Zarząd Główny Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych (PTEiLChZ) dotarł między innymi "Dziennik Gazeta Prawna". - To jest opinia ekspertów, z którą chyba trudno jest dyskutować, zwłaszcza politykom. Wątki, które są poruszone w tej opinii, są bardzo zasadne - powiedział w TVN24 Tomasz Żółciak z "Dziennika Gazety Prawnej".

KORONAWIRUS - NAJWAŻNIEJSZE INFORMACJE. RAPORT TVN24.PL >>>

"Osoby te mogą zakażać inne osoby"

Zdaniem ekspertów przeprowadzenie w maju wyborów, nawet korespondencyjnych, może być niebezpieczne dla zdrowia osób w nich uczestniczących. Autorzy opinii zauważyli między innymi, że ustawa nie przewiduje możliwości organizacji pracy zdalnej obwodowych komisji wyborczych, w których pracuje - zgodnie z ustawą - od trzech do 45 osób w jednym pomieszczeniu. "W przypadku, gdy jedna z tych osób będzie zakażona SARS-CoV-2 istnieje bardzo duże ryzyko przeniesienia zakażenia na pozostałe osoby" - czytamy w opinii.

Dodano, że dla zminimalizowania ryzyka pracownicy komisji powinni zostać poddani testom na obecność koronawirusa, co przy obecnych możliwościach technicznych może zająć ponad 24 godziny. "W przypadku wyniku dodatniego członek obwodowej komisji wyborczej powinien zostać wykluczony z jej składu ze względów epidemiologicznych. Jednak art. 11 Ustawy nie przewiduje wygaśnięcia członkostwa w obwodowej komisji wyborczej w wyniku koniecznej izolacji związanej z zakażeniem lub kwarantanny, będącej wynikiem kontaktu z osobą zakażoną SARS-CoV-2" - napisali w opinii eksperci.

Zaznaczono jednocześnie, że nawet testy nie mogłyby całkowicie wykluczyć ryzyka zakażenia, ponieważ czasami dają wynik błędny. "Czułość badania wykonywanego z materiału pozyskanego z jamy nosowo-gardłowej wynosi około 70 procent, co oznacza, że u 30 procent osób zakażonych SARS-CoV-2 uzyskuje się wynik ujemny, a osoby te mogą zakażać inne osoby" - wyjaśnili epidemiolodzy.

Zdaniem ekspertów jedyną formą zabezpieczenia przy długotrwałym przebywaniu w pomieszczeniu z osobą zakażoną jest zastosowanie procedur i środków ochrony osobistej, jakie są zalecane przez WHO (Światową Organizację Zdrowia, ECDC (Europejskie Centrum do spraw Zapobiegania i Kontroli Chorób), Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny w oddziałach zakaźnych przyjmujących osoby zakażone lub podejrzane o zakażenie SARS-CoV-2.

"Obejmują one zastosowanie fartucha foliowanego z rękawami w skojarzeniu z czepkiem i ochraniaczami na buty lub alternatywnie kombinezonu wodoodpornego z kapturem, a dodatkowo maski, gogli lub przyłbicy, oraz dwóch par rękawic winylowych" - doprecyzowano w opinii.

Maksymalny czas pracy w takim stroju ochronnym w praktyce wynosi nie więcej niż 2-4 godziny w zależności od wytrzymałości fizycznej, a zakładanie i zdejmowanie strojów wymaga przeszkolenia, o czym nie ma mowy w ustawie. "Ich nieprawidłowe stosowanie, a zwłaszcza zdejmowanie jest częstym powodem zakażeń" - zaznaczyli eksperci.

"Niestety, kwarantanna nie zabezpieczy przed innymi zagrożeniami"

Ustawa nie precyzuje - jak zauważyli epidemiolodzy - sposobu zabezpieczenia członków obwodowych komisji wyborczych przed zakażeniem ani w zakresie wykonywania testów przed rozpoczęciem prac komisji, ani w zakresie stosowania środków ochrony osobistej.

Jak dodali autorzy opinii, ze względu na trudności z dostępnością dobrych jakościowo kombinezonów ochronnych pozwalających na dłuższą pracę alternatywnie można rozważyć nałożenie dwutygodniowej kwarantanny na członków komisji przed rozpoczęciem prac przed każdą turą wyborów. "Niestety, kwarantanna nie zabezpieczy przed innymi zagrożeniami, takimi jak choćby potencjalna zakaźność pakietu wyborczego" - zauważyli.

Hermeliński: jeżeli będzie głosowanie korespondencyjne, to co to będzie za tajność?
Hermeliński: jeżeli będzie głosowanie korespondencyjne, to co to będzie za tajność?TVN24

"Zarówno zewnętrzna część pakietu, jak i jej zawartość może stanowić materiał zakaźny"

Epidemiolodzy zbadali też możliwość zapewnienia ciągłości prac komisji w przypadku potrzeby organizacji drugiej tury wyborów. Ich zdaniem koniecznie by było wtedy zidentyfikowanie i wyeliminowanie z dalszych prac członków komisji, którzy ulegli zakażeniu w międzyczasie, u których zakażenie ujawniło się w okresie poprzedzającym drugą turę bądź którzy mieli kontakt z osobami zakażonymi. "W tym celu konieczne byłoby powtórzenie badań molekularnych RT PCR w kierunku zakażenia SARS-CoV-2 oraz zastosowanie procedur bezpieczeństwa zawartych w punkcie 1 dotyczących wyposażenia w środki ochrony osobistej również w odniesieniu do drugiej tury wyborów" - czytamy w opinii ekspertów.

Przypomniano jednak, że eliminacja zakażonych bądź potencjalnie zakażonych osób z prac komisji nie jest możliwa ze względu na brak przepisu o wygaśnięciu członkostwa w komisji.

Eksperci napisali w opinii również o ryzyku przeniesienia zakażenia przez pakiety wyborcze, ponieważ według aktualnie dostępnych danych koronawirusy na powierzchniach papierowych mogą przeżyć do kilku dni. "W oparciu o treść art. 3, 5 i 14 Ustawy można stwierdzić, że ze względów technicznych dezynfekcja pakietów wyborczych i ich zawartości może być utrudniona lub wręcz niemożliwa" - zauważyli epidemiolodzy.

"Ustawa nie przedstawiła rozwiązań technicznych pozwalających na wyeliminowanie ryzyka zakaźności materiałów zawartych w pakietach wyborczych. Oznacza to, że zarówno zewnętrzna część pakietu, jak i jej zawartość może stanowić materiał zakaźny" - dodano. Zwrócono też uwagę, że jest to dodatkowym argumentem za koniecznością zabezpieczenia członków Komisji Wyborczej w środki ochrony osobistej.

"Niesie przez to ryzyko nasilenia rozprzestrzeniania się zakażeń"

Poza tym zauważono, że ustawa nie zawiera informacji o zachowaniu bezpieczeństwa podczas oddawania głosów. "Nie sprecyzowano lokalizacji nadawczych skrzynek pocztowych, do których zbierane będą koperty zwrotne i sposobu organizacji przemieszczania się głosujących w ich otoczeniu w sposób ograniczający ryzyko wzajemnego zakażania" - czytamy w opinii przygotowanej dla senatorów. Dodano jednocześnie, że ustawa nie zawiera też "informacji o sposobie odbierania kopert zwrotnych, co nie pozwala ocenić poziomu ryzyka zakażenia osób je transportujących".

Infolinia działa całodobowo

W podsumowaniu opinii eksperci stwierdzili, że "w aktualnej sytuacji epidemiologicznej związanej z pandemią COVID-19 ustawa w przedstawionej formie nie zapewnia ochrony przed zakażeniem SARS-CoV-2 zarówno członkom obwodowych komisji wyborczych, osobom głosującym, jak i zapewniającym obsługę techniczną wyborów". "Niesie przez to ryzyko nasilenia rozprzestrzeniania się zakażeń SARS-CoV-2" - dodano.

Grodzki: ta opinia jest miażdżąca

Marszałek Senatu Tomasz Grodzki z Koalicji Obywatelskiej ocenił w rozmowie z TVN24, że "ta opinia jest miażdżąca". - Z punktu widzenia epidemiologii w żadnej formie te wybory nie mogą się teraz, w szczycie czy w zbliżającym się szczycie pandemii, odbyć - przekonywał.

Zwrócił uwagę, że autorzy opinii "w ogóle nie poruszają zagadnień politycznych". - Zajmują się tylko epidemiologią i bezpieczeństwem, i zdrowiem Polaków - wskazywał. - Dostaliśmy również opinię od pocztowców, od listonoszy, którzy wykonują zaszczytny, potrzebny zawód i oni również mają mnóstwo zastrzeżeń technicznych - dodał Grodzki.

Grodzki: ta opinia jest miażdżąca
Grodzki: ta opinia jest miażdżąca TVN24

Autorka/Autor:mart,akr//now

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Poczta Polska

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl