Były premier, a obecnie europoseł Leszek Miller stwierdził w TVN24, że koalicja Platformy Obywatelskiej i Lewicy "jest niemożliwa". - Dlatego że dla Tuska i dla PO Lewica jest za bardzo na lewo, a dla Lewicy, zwłaszcza jej pewnej części - Razem, Tusk i PO jest za bardzo na prawo - wyjaśnił. Dodał, że "w dużej części obecnej Lewicy bardziej się nienawidzi Tuska, niż Kaczyńskiego".
Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 wystartują ze wspólnej listy w tegorocznych wyborach parlamentarnych. Jako koalicja, żeby dostać się do Sejmu, będą musieli przekroczyć próg wyborczy na poziomie 8 procent.
- Muszą przejść osiem procent. Dzisiaj można powiedzieć "ha, ha, ha, cóż to jest osiem procent", ale ja znam przypadki, kiedy osiem procent było poza zasięgiem. Było takie ugrupowanie AWS [Akcja Wyborcza Solidarność - przyp. red.]. Oni wygrali wybory w 1997 roku, a cztery lata później nie przekroczyli ośmiu procent i nie dostali się do Sejmu - przypominał.
Akcja Wyborcza Solidarność w wyborach parlamentarnych w 1997 roku uzyskała 33,83 procent głosów ważnych i zdobyła 201 mandatów w Sejmie. W kolejnych wyborach, w roku 2001, zdobyła 5,60 procent głosów, wskutek czego - ponieważ startowała jako koalicja, z progiem wyborczym 8 procent - nie dostała się do Sejmu.
Po wyborach 2001 roku premierem został Leszek Miller, ówczesny przewodniczący zwycięskiego w wyborach parlamentarnych Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Leszek Miller we wtorkowej "Rozmowie Piaseckiego" dodał, że "martwi go to o tyle, że być może oni [PSL i PL2050 - red.] nie wejdą do Sejmu i oddadzą część swoich mandatów PiS-owi".
- Mnie bardziej ucieszyłaby wiadomość, że Platforma Obywatelska zawarła sojusz z PSL-em i z Lewicą, a nawet z Hołownią, czyli zbudowała jedną listę. Albo przynajmniej PO-PSL. Bo to są dwa ugrupowania na dzisiejszej scenie, które mają doświadczenie w rządzeniu, administrowaniu i z nimi rozmowa jest merytoryczna, a nie powtarzaniem jakichś baśni o gospodarce - powiedział były premier.
Miller: w dużej części obecnej Lewicy bardziej się nienawidzi Tuska, niż Kaczyńskiego.
Pytany o scenariusz koalicji PO i Lewicy, gość TVN24 odparł: - To jest niemożliwe, dlatego że dla Tuska i dla PO Lewica jest za bardzo na lewo, a dla Lewicy, zwłaszcza jej pewnej części - Razem, Tusk i PO jest za bardzo na prawo.
- Na moje oko w dużej części obecnej Lewicy bardziej się nienawidzi Tuska niż Kaczyńskiego. To o czym tu mówić? Uważam, że to jest niemożliwe - stwierdził.
Dodał, że "jeżeli nie stanie się coś nadzwyczajnego to perspektywa jednej listy już się bardzo oddaliła". - Ku mojemu żalowi - zaznaczył.
Źródło: TVN24