Wspaniale być w Polsce - powiedział w "Faktach po Faktach" mer Kijowa Witalij Kliczko, który w sobotę pojawił się na Campusie Polska Przyszłości. Podziękował Polakom za wsparcie. - Solidarność z Ukrainą i jedność wobec Ukrainy to kluczowa kwestia dla pokoju i wolności w Europie. Mamy poczucie, że nie jesteśmy sami - powiedział Kliczko. - Proszę, nie zapominajcie, że my bronimy nie tylko naszej ojczyzny, my bronimy także Europy - podkreślił.
W piątek w Olsztynie rozpoczął się zorganizowany z inicjatywy prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego Campus Polska Przyszłości 2023. W sobotę gościem specjalnym wydarzenia był mer Kijowa Witalij Kliczko. - Przyjechał tutaj nie bez problemów bo od ukraińskich władz usłyszał, że władze polskie są bardzo niezadowolone z tego, że Witalij Kliczko przyjeżdża na Campus organizowany przez Rafała Trzaskowskiego - przekazała reporterka "Faktów" TVN Katarzyna Kolenda-Zaleska.
Mer ukraińskiej stolicy był gościem sobotnich "Faktów po Faktach".
"Solidarność z Ukrainą i jedność wobec Ukrainy to kluczowa kwestia dla pokoju i wolności w Europie"
- Wspaniale być w Polsce, wspaniale, że mogę być gościem Campusu Polska, że mam szansę porozmawiać tutaj ze studentami i powiedzieć: dziękuję wam wszystkim w Polsce za wsparcie naszej ojczyzny - mówił Kliczko w TVN24.
Podkreślał, że wsparcie Polaków dla Ukrainy jest bardzo ważne. - Solidarność z Ukrainą i jedność wobec Ukrainy to kluczowa kwestia dla pokoju i wolności w Europie. Mamy poczucie, że nie jesteśmy sami - powiedział Kliczko.
Odnosząc się do swojej wizyty w Polsce mer Kijowa podkreślał, że "to bardzo ważne, by kultywować takie kontakty osobiste, by rozmawiać z ludźmi w całej Europie". - Jedność w sprawie Ukrainy ma niezmiennie wielkie znaczenie. Także dla naszych partnerów, dla naszych obywateli. To bardzo ważne, że tutaj jestem - stwierdził Kliczko.
"Bronimy naszej ojczyzny i potrzebujemy broni, dlatego dziękujemy wam za wsparcie"
Gość TVN24 zaznaczył, że jego kraj potrzebuje pomocy humanitarnej, wsparcia finansowego i politycznego, ale także broni.
- Bronimy naszej ojczyzny i potrzebujemy broni, dlatego bardzo wam dziękuję za to całe wsparcie. Proszę, nie zapominajcie, że my bronimy nie tylko naszej ojczyzny, my bronimy także Europy, ponieważ Rosjanie, Putin uda się tak daleko, jak tylko będzie mógł, dlatego właśnie bronimy każdego z was - mówił Kliczko.
Kliczko podkreślił, że dzięki systemom obrony powietrznej i przeciwrakietowej, które Ukraina otrzymała od swoich sojuszników, życie obywateli Ukrainy "jest obecnie lepiej bronione niż wcześniej". - Rosjanie codziennie wysyłają rakiety na nasze miasta, codziennie wysyłają drony kamikadze, które atakują nasze miasta. Codziennie słyszymy syreny przeciwlotnicze, oznacza to, że każdy obywatel musi kierować się do najbliższego schronu przeciwlotniczego, ale teraz obecnie mamy mniejsze szkody i prawie każdy pocisk, każdy dron jest zestrzeliwany- mówił Kliczko.
"My, Ukraińcy, walczymy o nasze marzenie, by być częścią rodziny europejskiej"
Pytany o to, jakie jest jego główne przesłanie dla młodych ludzi uczestniczących w Campusie Polska Przyszłości, Kliczko odparł: - Mieć marzenia i o nie walczyć.
- My, Ukraińcy, walczymy obecnie o nasze marzenie, by być częścią rodziny europejskiej. A Polska jest wspaniałym przykładem dla nas - powiedział mer Kijowa. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy wspierają Ukrainę. To wsparcie ma dla nas krytyczne znaczenie - przekonywał.
Kliczko zaznaczył, że po wybuchu wojny z Ukrainy wyjechało ponad osiem milionów ludzi. - To dla nas bardzo poważne zadanie, aby ich sprowadzić - powiedział. Dodał, że ci, którzy wracają do ojczyzny, "potrzebują pokoju". - Potrzebują pracy, potrzebują dobrych płac, potrzebują jakości życia i usług. Dlatego właśnie ważne jest, aby zatrzymać tę wojnę - oświadczył.
Kliczko o śmierci Prigożyna: za wszystkim stoi jedna osoba
Witalij Kliczko w "Faktach po Faktach" odniósł się także do niedawnej katastrofy samolotu w Rosji, na pokładzie którego miał znajdować się szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn.
- Jestem bardziej niż pewny, że za wszystkim, co się dzieje, stoi jedna osoba, która podejmuje decyzje - prezydent Rosji. Wszystko, co dzieje się w Rosji, wynika z jego pozwolenia. Bez jego pozwolenia nic się nie dzieje - stwierdził Kliczko.
Jego zdaniem "grupa Wagnera jako organizacja zostanie rozwiązana w ciągu kilku miesięcy".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24