Gościem Grzegorz Kajdanowicza w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 był mer Kijowa Witalij Kliczko. - Obecnie życie naszych obywateli jest lepiej bronione niż wcześniej - mówił Kliczko o sytuacji w Ukrainie. Podkreślał, że "jedność w sprawie Ukrainy ma niezmiennie wielkie znaczenie". - Polska jest wspaniały przykładem dla Ukrainy, a my walczymy o naszą szansę, aby być częścią rodziny europejskiej - powiedział Kliczko. Został zapytany również o sprawę Jewgienija Prigożyna i Grupy Wagnera. - Rosja jest krajem totalitarnym. Jeśli ma się osobiste opinie, które nie wspierają rządu, to trafia się do więzienia albo zostaje się zabitym jak Prigożyn - stwierdził Kliczko. Dodał, że jego zdaniem "Grupa Wagnera jako organizacja zostanie rozwiązana w ciągu kilku miesięcy".
Następnie w programie Bartosz Arłukowicz (Koalicja Obywatelska) i Marek Sawicki (Trzecia Droga) dyskutowali o trwającej kampanii wyborczej. - Kaczyński ma rację. Wybory wygrywa się w Sokołowie Podlaskim. Dlatego tam pojechał - stwierdził Sawicki. Zdaniem Arłukowicza "Jarosław Kaczyński boi się Donalda Tuska". - Stąd obsesja w jego wystąpieniach - tłumaczył Arłukowicz.
W dalszej części programu o zakażeniach legionellą rozmawiali prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek oraz ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej ds. zagrożeń epidemicznych doktor Paweł Grzesiowski.
