W poniedziałek prezydent Karol Nawrocki zawetował tzw. ustawę łańcuchową oraz ustawę o rynku kryptoaktywów. W ubiegłym tygodniu prezydent poinformował o zawetowaniu dwóch ustaw: nowelizacji Kodeksu wyborczego oraz nowelizacji ustawy dotyczącej opodatkowania fundacji rodzinnych. Prezydent w około czterech miesiącach prezydentury zawetował 17 ustaw.
Według ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka w zaledwie cztery miesiące Nawrocki zawetował niemal tyle samo ustaw, ile prezydent Lech Kaczyński przez całą swoją kadencję. "Jeśli Prezydent to tempo utrzyma, już wiosną 2027 roku liczba jego wet przekroczy łączną liczbę zawetowanych ustaw przez wszystkich wcześniejszych prezydentów III RP w ostatnich 35 latach. To oczywiście projekcja, ale liczby jasno pokazują skalę i kierunek działań Pałacu Prezydenckiego" - ocenił we wpisie na platformie X.
Żurek: weto nadużywane w skali, której dotąd w Polsce nie było
Jak dodał Żurek, trudno nie zadać pytania o cel takiej strategii. "Czy służy ona rozwojowi państwa? Czy wzmacnia bezpieczeństwo obywateli? Czy ułatwia działalność przedsiębiorcom? Czy przybliża nas do stabilności prawa, czy raczej oddala? Bo realnym skutkiem nie jest spór instytucji, lecz to, że zwykli ludzie odczuwają koszty blokowania kolejnych reform - od energetyki, przez ochronę środowiska, po przepisy dotyczące bezpieczeństwa, biznesu i wymiaru sprawiedliwości" - dodał szef MS. Nawrocki zdecydował o zawetowaniu między innymi tak zwanej ustawy wiatrakowej czy projektu utworzenia parku narodowego Doliny Dolnej Odry.
Szef MS podkreślił, że prawo weta to ważny mechanizm równowagi władz. "Jednak dziś widzimy jego nadużywanie w skali, której w Polsce dotąd nie było. Kolejne dobre ustawy padają jedna po drugiej, zanim zdążą zacząć działać" - napisał minister.
Zaznaczył, że obywatele mają prawo oczekiwać, że władze, niezależnie od różnic politycznych, będą współpracowały tam, gdzie chodzi o interes publiczny, bezpieczeństwo, rozwój i zwykły zdrowy rozsądek.
"Weto miało chronić demokrację, a nie trzymać ją na krótkim, prezydenckim łańcuchu. A jednak nawet ustawę, która miała zdejmować łańcuchy z psów, spotkał ten sam los" - zauważył minister Żurek.
Żurek: czas chronić zwierzęta, a nie wetować
W osobnym poście szef MS skomentował ostatnie weto prezydenta ws. projektu, który miał wprowadzić zakaz trzymania zwierząt na uwięzi, tzw. ustawy łańcuchowej. "Prezydent zawetował ustawę, która miała poprawić los naszych czworonożnych przyjaciół. Poznajcie Tofika - pieska, który nigdy nie był na łańcuchu" - napisał minister w środę wieczorem na platformie X.
Na dołączonym nagraniu Żurek zademonstrował, ile - zgodnie z zawetowaną ustawą - powinna wynosić powierzchnia kojca dla średniej wielkości Tofika. - Urzędnicy (prezydenta) mówili, że psy miałyby mieć powierzchnię jak kawalerka w dużym mieście. Tak zwana kawalerka pana prezydenta miała dwadzieścia osiem metrów, tu jest tylko dziesięć metrów - powiedział minister na nagraniu, nawiązując do sprawy kawalerki Nawrockiego z kampanii wyborczej.
Zaapelował też do Nawrockiego: "Niestety, tysiące innych psów wciąż spędza życie uwiązane, na mrozie i w deszczu. Na łańcuchach, które dodatkowo ograniczają ich ruch i skazują je na cierpienie. Panie Prezydencie, te zwierzęta nie mogą mówić - dlatego my mówimy za nie. Czas chronić, a nie wetować! Jeden podpis zdejmie łańcuchy z psiaków w całej Polsce".
Według Nawrockiego zaproponowane normy kojców dla psów były "kompletnie nierealne". - Kojce wielkości miejskich kawalerek to absurd, który uderzałby w rolników, hodowców i zwykłe wiejskie gospodarstwa - ocenił.
Zapowiedzi Nawrockiego
Pod koniec listopada prezydent Nawrocki napisał na X, że "korzysta z prawa weta wyłącznie wtedy, gdy wymaga tego interes obywateli, przejrzystość prawa oraz stabilność państwa". Zwrócił się również do rządu oraz premiera Donalda Tuska o konsultowanie projektów ustaw "już na wczesnym etapie prac", co - jego zdaniem - "usprawniłoby proces legislacyjny, ograniczyłoby konieczność wetowania ustaw wadliwych, a przede wszystkim służyłoby obywatelom".
Z komunikatów na stronie KPRP wynika, że prezydent do tej pory zawetował 17 ustaw. To: tzw. ustawa wiatrakowa; nowelizacja ustawy w celu deregulacji w energetyce; nowelizacja Kodeksu karnego o obniżeniu kar za przestępstwa skarbowe; nowelizacja ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy; nowelizacja ustawy o środkach ochrony roślin; nowelizacja ustawy o zapasach ropy naftowej, produktach naftowych i gazu ziemnego; nowelizacja tzw. ustawy "lex Kamilek" - o przeciwdziałaniu przestępczości seksualnej i ochronie małoletnich; nowelizacja o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym; nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i PBUK; ustawa o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry; nowelizacja ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i odprowadzaniu ścieków; nowelizacja prawa o ruchu drogowym - miała wdrożyć do polskiego systemu prawnego obowiązujące od stycznia 2026 przepisy dotyczące elektronicznych zezwoleń na międzynarodowy transport towarów; nowelizacja dotycząca Kodeksu spółek handlowych; nowelizacja Kodeksu wyborczego - umożliwiająca głosowanie korespondencyjne dla wszystkich; nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych - dotyczyła m.in. rozliczania fundacji rodzinnych; ustawa o rynku kryptoaktywów; tzw. ustawa łańcuchowa o zakazie trzymania zwierząt na uwięzi.
Autorka/Autor: os/ft
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański, Marian Zubrzycki/PAP