Włoska agencja wyjaśniła, że poszukiwania 44-latka koordynuje prefektura w mieście L'Aquila, a w ich prowadzenie zaangażowanych jest kilka miejscowych służb. Poszukiwania rozpoczęto 24 listopada.
Akcja trwa w trudnych warunkach w rejonie masywu górskiego Gran Sasso w Abruzji, gdzie leży śnieg i szybko zmieniają się warunki pogodowe oraz istnieje zagrożenie lawinowe. W środę poszukiwania w niedostępnych drogą lądową miejscach prowadzono przy użyciu śmigłowca. To również jest utrudnione z powodu mgły, wiatru i małej widoczności.
Włoskie służby zapewniły, że będą prowadzić poszukiwania tak długo, jak będzie to konieczne.
W poszukiwania zaangażowano polską policję
Polskie służby konsularne przekazały, że są w stałym kontakcie z lokalnymi władzami i służbami ratowniczymi w Abruzji, które - jak zaznaczono - bardzo zaangażowały się w poszukiwania mężczyzny i podejmują wszelkie możliwe starania. W działania włączyła się też polska policja - przekazały służby konsularne RP.
Polak przyjechał do Włoch kamperem razem z dwoma psami - ich też nie odnaleziono. Sprawdzono również lokalizatory psów, ale nie były aktywne i ostatnie dane pochodzą z 2024 roku - zauważa Ansa.
Autorka/Autor: os/kab
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Buffy1982/Shutterstock