We wtorek otwarta została wystawa dzieł posła Prawa i Sprawiedliwości Marka Suskiego, którą zapowiadał w listopadzie Szymon Hołownia, ustępujący wówczas marszałek Sejmu. Hołownia ocenił wtedy, że Suski jest "niezwykle utalentowanym plastykiem, którego twórczości nikt nigdy nie docenił".
Suski o swojej wystawie w Sejmie
Prezentując mediom wystawę, poseł PiS powiedział, że znajdują się na niej obrazy koni, ale nie tylko. Ocenił, że zwierzęta te są "piękne, wspaniałe". Wskazał też na "polską tradycję" czy "husarię". - Mój pradziadek miał dużo koni, ale komuna go pozbawiła wszystkiego, więc pozostało mi tylko namalować konie, ponieważ są piękne, mądre i można powiedzieć, że z cywilizacją ludzką związane właściwie od zarania dziejów - mówił.
Poseł mówił, że "trzeba docenić naszych największych przyjaciół: konie, psy, koty". Dopytywany przez dziennikarzy, przyznał, że raz narysował kota Jarosława Kaczyńskiego, ale nie wystawił tego rysunku, bo "nie pytał prezesa o zgodę".
Na wystawie można też obejrzeć akwarele, szkice czy karykatury autorstwa Suskiego.
Kaczyński o Suskim: jest bardzo odważnym człowiekiem
Prezes PiS, pytany przez dziennikarzy o wystawę, mówił, że "bardzo utalentowany malarz może być jednocześnie człowiekiem polityki". Mówiąc o Suskim, ocenił, że ma "bardzo wielkie zasługi". - Bardzo go cenię. Ma taką cechę, która w naszej polityce jest naprawdę rzadka. On jest bardzo odważnym człowiekiem - dodał Kaczyński.
Na otwarciu wystawy licznie zjawili się inni posłowie PiS. Obecny był też szef kancelarii prezydenta Karola Nawrockiego Zbigniew Bogucki czy sędzia Trybunału Konstytucyjnego Krystyna Pawłowicz.
Autorka/Autor: sz/kab
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP