Co w ustawie o związkach partnerskich? Ustalenia "Faktów" TVN

Związki partnerskie
Czy jesteś za wprowadzeniem związków partnerskich? Sondaż Opinia24 dla "Faktów" TVN i TVN24
Źródło: TVN24
Reporter "Faktów" TVN Michał Tracz dotarł do założeń ustawy dotyczącej związków partnerskich. Według niej umowa zawierana będzie przed notariuszem. Partnerzy będą mogli po sobie dziedziczyć oraz zyskają dostęp do zasiłku pogrzebowego, prawo pochówku partnera i rentę wdowią. Z ustawy wyrzucono natomiast zapisy dotyczące dzieci żyjących z parami jednopłciowymi.

Sekretarz stanu w kancelarii premiera Katarzyna Kotula zapowiedziała, że w piątek zostaną przedstawione nazwa i szczegóły ustawy dotyczącej związków partnerskich. Do tej pory nie było w tej sprawie zgody u koalicjantów, ale w ubiegłym tygodniu liderzy Lewicy i PSL ogłosili, że wypracowali porozumienie. O tym, że projekt o związkach partnerskich ma być projektem rządowym informowała w środę nieoficjalnie reporterka TVN24 Maja Wójcikowska.

Koalicja rządząca nie zdradza jednak, jakie rozwiązania znalazły się w projekcie. Reporter "Faktów" TVN Michał Tracz dotarł do założeń ustawy chroniącej prawa osób żyjących w związkach nieformalnych. Więcej na ten temat w materiale w "Faktach+" w TVN24+.

OGLĄDAJ: "Fakty+". Tego nie było w telewizji
Anita Werner

"Fakty+". Tego nie było w telewizji

Anita Werner
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji

Szczegóły projektu

Szczegóły wspólnego projektu Lewicy i PSL zaprezentowane zostaną w piątek o godzinie 11 przez Władysława Kosiniaka-Kamysza, Włodzimierza Czarzastego i autorki ustawy: Katarzynę Kotulę (Lewica) i Urszulę Pasławską (PSL). W ustawie nie będzie mowy o rejestrowaniu związków partnerskich, a o prawnej ochronie osób najbliższych żyjących do tej pory w związkach nieformalnych.

Kwestią do tej pory najbardziej sporną była forma zawierania umowy. Ludowcy nie chcieli zgodzić się na to, by dokument podpisywany był w czasie uroczystości w Urzędzie Stanu Cywilnego. To dlatego według projektu ustawy partnerzy będą mogli podpisać dokument przed notariuszem. Podpisy będzie można złożyć w kancelarii notarialnej, ale notariusze będą mogli również zorganizować stosowną uroczystość. To do notariusza będzie należało zarejestrowanie umowy w USC.

Według informacji, do których dotarł Tracz, partnerom będzie przysługiwał szereg praw, głównie społecznych i ekonomicznych.

Partnerzy będą mogli po sobie dziedziczyć. Wbrew wielu opiniom, tej kwestii nie da się dziś zagwarantować umową notarialną - ustawy szczegółowo opisują, komu przysługuje dziś prawo dziedziczenia, a umowa notarialna tego nie zmieni. Ustawa Kotuli ma tę kwestię uregulować, a najbliżsi partnerzy znajdą się wśród osób, które ustawowo zyskają prawo do dziedziczenia po zmarłym.

Partnerzy zyskają też dostęp do zasiłku pogrzebowego, prawo pochówku partnera i rentę wdowią. Otrzymają też prawo do uzyskiwania informacji medycznych o partnerze, który trafił do szpitala.

Dzięki ustawie partnerzy będą mogli także wspólnie rozliczać się z podatku.

W efekcie rozmów koalicyjnych, z pierwotnego projektu ustawy wykreślono szereg przepisów.

Reporter "Faktów" TVN ustalił, że poza wspomnianą uroczystością w USC, z ustawy wyrzucono wszystkie zapisy dotyczące ochrony dzieci żyjących w rodzinach jednopłciowych, między innymi tak zwane przysposobienie wewnętrzne. Partnerzy nie dostaną także możliwości automatycznej zmiany nazwiska - będą musieli starać się o to osobno w Urzędzie Stanu Cywilnego.

Oglądaj "Fakty+" w TVN24+ >>

OGLĄDAJ: "Ogromna różnica". Czesi zrobili to, na co inni nie mają odwagi
czechy reportaz Balukiewicz w TVN24+

"Ogromna różnica". Czesi zrobili to, na co inni nie mają odwagi

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: