Polski resort spraw zagranicznych skierował do MSZ Białorusi notę dyplomatyczną, w której zapowiedziano gotowość do pomocy dla migrantów przebywających na granicy polsko-białoruskiej, w pobliżu Usnarza Górnego. "Mając na uwadze powagę sytuacji, strona polska jest gotowa do natychmiastowego skierowania konwoju z pomocą humanitarną" - oświadczono.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych "obserwując z troską trudną sytuację dotyczącą grupy imigrantów przebywających na terytorium Białorusi, kierując się względami humanitarnymi" skierowało do białoruskiego MSZ notę dyplomatyczną, deklarując gotowość do udzielenia na miejscu pomocy rzeczowej - wynika z komunikatu resortu. Zapewniono, że strona polska jest gotowa do natychmiastowego skierowania konwoju z pomocą humanitarną.
Dodano, że Polska zwróciła się z pytaniem o aktualne potrzeby istniejące po stronie białoruskiej, deklarując gotowość skierowania pomocy obejmującej między innymi namioty, łóżka, śpiwory, koce, pidżamy, pościel, czy środki ochrony osobistej, a także - w razie potrzeby - żywność i leki.
"Mając na uwadze powagę sytuacji, strona polska jest gotowa do natychmiastowego skierowania konwoju z pomocą humanitarną. W przypadku zgody strony białoruskiej, wjazd konwoju realizowanego przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych na terytorium Białorusi zaplanowany zostanie przez najbliższe przejście graniczne i dotrze najkrótszą drogą do miejsca, w którym przebywają imigranci" - informuje MSZ.
W niedzielę na sytuację migrantów na granicy zwrócił uwagę Episkopat.
W ostatnich miesiącach na granicach Białorusi z Unii Europejskiej gwałtownie wzrosła liczba nielegalnych migrantów z Iraku, Syrii, Afganistanu i innych krajów. Najwięcej osób trafiło dotąd na Litwę, która zarzuciła Białorusi zorganizowanie przerzutu imigrantów na jej terytorium w ramach wojny hybrydowej.
Polska Straż Graniczna podała, że w całym ubiegłym roku na odcinku podlaskim zatrzymano 122 osoby, które nielegalnie przekroczyły granice. W tym roku to już około 780 cudzoziemców. SG odnotowała dotychczas ponad dwa tysiące prób nielegalnego przekroczenia granicy, z czego około 1 350 próbom pogranicznicy zapobiegli.
Funkcjonariusze SG nie przepuszczają do grupy migrantów ani posłów i senatorów, ani aktywistów, prawników czy lekarza. W niedzielę informowali, że służby graniczne Białorusi zaprosiły białoruskie media "na spotkanie z koczującymi cudzoziemcami".
Minister obrony napisał w piątek, że "problem na granicy" polsko-białoruskiej to "brudna gra Łukaszenki i Kremla" (Białorusi i Rosji - red.). Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik wcześniej twierdził, że koczujący migranci to głównie mężczyźni "młodzi i silni", a także, że "nic nie wskazuje, że grozi im coś złego w ich kraju". Dodał, że zadaniem Polski jest chronić granice kraju i Unii Europejskiej i dbać o "bezpieczeństwo obywateli".
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Paweł Kula/PAP