To pokazuje, jak ta władza PiS-u przesiąkła do lokalnej społeczności, jak za wszelką cenę chcą bronić Rydzyka, który jest diabłem ubranym w sutannę i nic więcej - mówił przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski, odnosząc się do decyzji sanepidu w sprawie uroczystości z okazji 29. urodzin Radia Maryja, który uznał, że w czasie imprezy nie złamano obostrzeń sanitarnych. - Mamy sytuację, w której Radio Maryja znowu ma parasol ochronny ze strony instytucji państwowych, tym razem inspektoratu sanitarnego - dodała posłanka KO Katarzyna Lubnauer.
5 grudnia, podczas 29. urodzin Radia Maryja w sanktuarium w Toruniu została odprawiona msza święta, w której uczestniczyli przedstawiciele obozu władzy, między innymi szef MON Mariusz Błaszczak oraz minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Łukasz Betański, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy, przekazał, że nie naruszono reżimu sanitarnego i obostrzeń, a organizator zapewnił odpowiednie warunki dla wszystkich uczestników.
CZYTAJ TAKŻE: Kontrowersje wokół imprezy Radia Maryja >>>
Gawkowski: kiedy Kaczyńskiego nie ma wszędzie, to jego owce baranieją
Decyzję sanepidu w tej sprawie komentowali politycy. Do okoliczności uroczystości odniósł się przewodniczący klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
- Mam wrażenie, że kiedy [prezesa PiS, Jarosława - przyp. red.] Kaczyńskiego nie ma wszędzie, to jego owce baranieją i tak wygląda sytuacja w województwie kujawsko-pomorskim z rozgłośnią i urodzinami Radia Maryja. Każdy, kto wydaje komunikat, a widział, że było kilkadziesiąt osób, ministrowie w odległościach niestandardowych i niebezpiecznych, osoby, które postronnie uczestniczyły w tej uroczystości, po prostu mogły się zarazić - wyliczał poseł.
Jak ocenił, dla organizatorów "powinny być kary i to duże". - To pokazuje, jak ta władza PiS-u przesiąkła do lokalnej społeczności, jak za wszelką cenę chcą bronić Rydzyka, który jest diabłem ubranym w sutannę i nic więcej - dodał.
Lubnauer: mamy równych, równiejszych i Radio Maryja
Do sprawy odniosła się również Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. - Widziałam ileś osób bez maseczek, (...) mamy zgromadzenie, które w ogóle nie powinno mieć miejsca - powiedziała, komentując przebieg imprezy z okazji 29. rocznicy uruchomienia Radia Maryja.
Jej zdaniem na pewno było to zgromadzenie zorganizowane. - Trudno powiedzieć o spontanicznym, ponieważ była to rocznica. I sanepid [tego - przyp. red.] nie widzi - dodała.
- Mamy równych, równiejszych i Radio Maryja. Mamy sytuację, w której Radio Maryja znowu ma parasol ochronny ze strony instytucji państwowych, tym razem inspektoratu sanitarnego, ponieważ, - jak rozumiem - PiS potrzebuje wsparcia Radia Maryja wtedy, kiedy są wybory. To jest oburzające - mówiła posłanka.
Zwróciła uwagę, że w uroczystości uczestniczył Zbigniew Ziobro, który jest ministrem sprawiedliwości i prokuratorem generalnym. - Prokurator generalny, który tam siedział, nie zwrócił uwagi, że łamane są wszelkie zasady związane z bezpieczeństwem koronawirusowym. Być może właśnie dlatego, że był tam prokurator generalny i jakby były jakieś kary, to oznaczałoby to, że on przymyka oko na przestępstwo - powiedziała.
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwego łamania obostrzeń epidemicznych skierowała toruńska posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. Sprawą zajmie się Prokuratura Rejonowa w Golubiu-Dobrzyniu.
Źródło: TVN24