Los Ukrainy jest bezpośrednio związany z losem Polski. Los Ukrainy pokonanej w tej wojnie będzie zwiastunem bardzo złego losu Polski - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Trzecia Droga). Senator Bogdan Klich (KO) - który był w Kijowie na obchodach rocznicowych - mówił, że politycy zastanawiali się tam, "w jaki sposób należy dalej pomagać Ukrainie z zewnątrz".
Wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (Trzecia Droga) oraz senator Bogdan Klich (Koalicja Obywatelska) mówili w "Faktach po Faktach" w TVN24 o pełnoskalowej rosyjskiej agresji zbrojnej na Ukrainę. W sobotę minęły dwa lata od jej wybuchu.
Politycy byli pytani między innymi o słowa premiera Donalda Tuska, który na czwartkowej konferencji mówił: - W tych dniach, tygodniach, ważą się losy Ukrainy, a także nasze losy. Sytuacja jest krytyczna.
Kamiński: los Ukrainy pokonanej będzie zwiastunem bardzo złego losu Polski
Zdaniem Kamińskiego "premier po prostu nie owija w bawełnę i mówi rzecz prawdziwą". - Los Ukrainy jest bezpośrednio związany z losem Polski. Los Ukrainy pokonanej w tej wojnie będzie zwiastunem bardzo złego losu Polski - komentował wicemarszałek Senatu.
Według niego "dobrze, że polski premier mówi o tym, bo warto o tym przypominać". - W tym kontekście musimy widzieć cały rząd problemów, które w związku z tą wojną przed Polską stoją - dodał Kamiński.
Senator przekonywał też, że "Polska dzięki nowemu rządowi odgrywa wreszcie bardzo aktywną rolę w Europie i pomaga temu, by Europa jeszcze bardziej zaangażowała się w pomoc także wojenną dla Ukrainy".
Klich o wizycie w Kijowie: zastanawialiśmy się, w jaki sposób dalej pomagać Ukrainie
Senator Bogdan Klich, który był w sobotę w Kijowie na uroczystościach rocznicowych jako przedstawiciel strony polskiej, mówił, że wśród Ukraińców jest "przede wszystkim bardzo dużo zatroskania o przyszłość ich ojczyzny". - Trudno się temu dziwić - przyznał.
Wyjaśniał, że ze względu na "dramat narodu ukraińskiego", sobotnie obchody to był "poważny moment, w którym zastanawialiśmy się wspólnie, w jaki sposób należy dalej pomagać Ukrainie z zewnątrz".
Kamiński: każda wrogość polsko-ukraińska służy dzisiaj Rosji
Wicemarszałek Senatu stwierdził zaś, że "i Polacy, i Ukraińcy padają teraz ofiarą psychologicznej operacji rosyjskiego wywiadu".
- Jestem o tym absolutnie przekonany, że te działania rosyjskiego wywiadu, inspirowane w sieci, mają służyć temu, by wrogość pomiędzy Polakami i Ukraińcami była czymś na porządku dziennym. To jest dzisiaj cel rosyjskiej polityki i każdy odpowiedzialny Polak, nie tylko każdy odpowiedzialny polityk, musi zdawać sobie z tego sprawę - powiedział Kamiński.
- Każda wrogość polsko-ukraińska służy dzisiaj - tak, jak służyła w przeszłości - Rosji. Tylko o tym muszą wiedzieć zarówno Polacy, jak i Ukraińcy - podkreślił.
"Ukraina ma szansę na to, żeby mieć bardzo poważne wsparcie ze strony polskiej"
Klich wskazywał natomiast, że "w najbliższych tygodniach i najbliższych miesiącach będą podejmowane na forach międzynarodowych strategiczne decyzje odnośnie przyszłości Ukrainy". - Bo mamy między innymi decyzję, która musi być podjęta, co dalej zrobić z tym programem nazywanym Europejskim Instrumentem na rzecz Pokoju, który był takim znakiem firmowym dla Unii Europejskiej. Z niego Unia Europejska finansowała zakupy, czy też przekazywanie sprzętu wojskowego i uzbrojenia dla Ukrainy w 2022 i 2023 roku - mówił senator Koalicji Obywatelskiej.
Jak mówił, "decyzje będą podejmowane teraz o marcu, więc bez polskiej adwokatury w tej sprawie tak naprawdę niewiele chyba się uda zdziałać".
- Po drugie, zbliża się szczyt NATO w lipcu w Waszyngtonie. Ten szczyt będzie rozstrzygał nie tylko to, co dla nas jest najważniejsze, czyli kwestię naszego bezpieczeństwa jako pełnoprawnego członka Sojuszu Północnoatlantyckiego, ale także wsparcie dla Ukrainy. I tu znowu Ukraina ma szansę na to, żeby mieć bardzo poważne wsparcie ze strony polskiej. Ukraińcy sobie z tego zdają sprawę i wiedzą o tym, że bez tego wsparcia ze strony polskiej mogą mieć problemy ze społecznością międzynarodową - ocenił senator.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24