Bulion z kości. Jak tygrysy idą na części

Hodowla egzotycznych zwierząt i handel nimi nie są niczym nowym

Tygrys na czarnym rynku kosztuje nawet kilkadziesiąt tysięcy euro. A jeśli sprzedajesz go na części, zysk może być jeszcze większy. Tylko gram kości jest wart nawet 60 euro. Handel egzotycznymi zwierzętami to bardzo intratny biznes - obok handlu bronią, narkotykami i ludźmi.

Tygrysy zatrzymane na polsko-białoruskiej granicy dochodzą powoli do siebie. Wiadomo jedynie, że jechały z Włoch do Dagestanu. Być może miały być przeznaczone na części.

Wyniszczone, wygłodzone

- Tu wszystko nie zagrało - mówi o sprawie zatrzymanych tygrysów Anna Plaszczyk z Fundacji Viva! - Te zwierzęta w ogóle nie powinny wyjechać z Włoch, bo już sama organizacja transportu w taki sposób jest niedopuszczalna.

Tygrysy jechały samochodem do przewozu koni. Nie było do nich swobodnego dostępu - co jest niezgodne z restrykcyjnymi przepisami dotyczącymi takich transportów. Były głodne i odwodnione. Do granicy białoruskiej dotarły w czwartek 24 października. I tu zaczął się kłopot, bo Białorusini nie wpuścili zwierząt do swojego kraju.

- Jak to możliwe, że polski weterynarz nie widział przeszkód, aby wypuścić zwierzęta z terenu Unii Europejskiej? Jak to możliwe, że Główny Inspektor Weterynarii przekonuje, że były w dobrym stanie? Żeby móc ocenić stan zwierząt, trzeba je zobaczyć. A to było niemożliwe. Żeby sprawdzić, czy dokumenty należą do tych konkretnych zwierząt, należy sprawdzić chipy. To też było niemożliwe - komentuje Anna Plaszczyk.

[object Object]
Cała rozmowa z Katarzyną Górniak o tygrysach, które jechały z Włoch do Rosjitvn24
wideo 2/26

Tygrysy utknęły na granicy. Spędziły tam w sumie pięć dni. - W poniedziałek zacząłem dzwonić do wszystkich ogrodów zoologicznych w Polsce, nie było chętnych na ich przyjęcie. Decyzja o tym, że dzikie koty będą mogły odpocząć w Poznaniu, zapadła we wtorek - informował w rozmowie w tvn24.pl Jarosław Nestorowicz, graniczny lekarz weterynarii z Koroszczyna. Jeden z dziesięciu przewożonych tygrysów nie przeżył. Ekipa z poznańskiego zoo pojawiła się na miejscu 29 października. Jej ocena była jednoznaczna. "Tygrysy oblepione własnymi odchodami, wyniszczone, wygłodzone, nasz lekarz weterynarii określa ich stan jako tragiczny" - informowało zoo na swoim Facebooku. Ewa Zgrabczyńska, dyrektorka poznańskiego zoo określiła to dosadniej: "do nas przyjechały prawie zwłoki".

Sprawa wywołała wielkie emocje. Za nimi poszły pieniądze na pomoc zwierzętom i budowę azylu dla dużych drapieżników, bo takiego miejsca w Polsce nie ma. Prozwierzęcy aktywiści przekonują, że azyl jest niezbędny, bo takie transporty nie są wyjątkiem.

Tygrysy dotarły do poznańskiego zoo
Tygrysy dotarły do poznańskiego zooZoo Poznań

Bulion z kości tygrysa

Hodowla egzotycznych zwierząt i handel nimi nie są niczym nowym. Służą za to różnym celom. W Afryce na przykład działają farmy zwierząt hodowanych tylko po to, aby organizować płatne polowania na nie. Interesy hodowców i handlarzy mają jeden wspólny mianownik: gigantyczne pieniądze. Anna Plaszczyk z Fundacji Viva!, która zajmuje się m.in. kampanią "Cyrk bez zwierząt", komentuje: - Jeśli wiemy, że na przykład takie lamparty perskie na czarnym rynku mogą osiągać zawrotną sumę pół miliona złotych, to wizja ich rozmnożenia jest czystym zyskiem. Cena żywego tygrysa to nawet kilkadziesiąt tysięcy euro. Bogaci posiadają tygrysy dla kaprysu. W Rosji posiadanie w domu dzikiego kota jest wyznacznikiem wysokiego statusu społecznego. Ale to nie kapryśni bogacze są głównymi odbiorcami takiego "towaru". Bo o wiele cenniejszy może okazać się... martwy dziki kot. - Tygrysy na części, tak to nazywamy - tłumaczy Plaszczyk.

Tygrysy były nagrywane podczas postoju na granicy
Tygrysy były nagrywane podczas postoju na granicyLAV

Wtedy osobno można sprzedać każdą część zwierzęcia. Skórę, kości, pazury, mięso. Są wykorzystywane w tradycyjnej medycynie chińskiej - wino i buliony na tygrysich kościach są oferowane jako preparaty wzmacniające potencję. Wiara w niezwykłe właściwości "wyciągów z tygrysa" jest w Azji głęboko zakorzeniona. Gram tygrysich kości kosztuje na czarnym rynku 60 euro.

Koszmarny cyrk w Czechach

Europa przekonała się rok temu o tym, jak wygląda masowa produkcja zwierząt na rynek azjatycki. Martwe tygrysy, zdarte skóry i buliony z kości zwierząt - to wszystko znaleźli latem ub.r. śledczy w jednej z posiadłości w Czechach. Pavla Rihova, czeska inspektor ochrony środowiska informowała m.in. o potwornym zapachu, jaki uderzył wszystkich po wejściu na teren posesji. Znaleziono tam m.in. odłączoną od prądu zamrażarkę. Była wypełniona mięsem i szczątkami zwierząt. Tygrysy były zabijane strzałem w oczy lub szyję - wszystko po to, aby nie uszkodzić cennej skóry.

W nielegalny proceder był zamieszany znany hodowca i treser dzikich kotów Ludvik Berousek. Berouskovie to znana rodzina cyrkowa w Czechach. Ich zwierzęcy podopieczni występowali na arenach cyrków w całej Europie, także w Polsce. Urocze tygrysiątka czy lwiątka były wynajmowane do sesji zdjęciowych i reklam. Białe lwiątko od Berouska wypożyczyła do spotu promocyjnego Lechia Gdańsk. Klub piłkarski zadeklarował wówczas wsparcie fundacji zajmującej się ratowaniem zagrożonych wyginięciem białych lwów. Na filmie dziki kot biega po PGE Arenie i bawi się z klubową maskotką.

Prawdziwym biznesem dla hodowców takich jak Berousek były jednak nie pokazy i występy, ale przetwarzanie tygrysów na produkty wykorzystywane w medycynie chińskiej. Media okrzyknęły posiadłość tresera "rzeźnią tygrysów". Międzynarodowa organizacja Four Paws miesiąc wcześniej udokumentowała spotkanie Ludvika Berouska z "kontrahentami". Berousek pokazał azjatyckim nabywcom swoją hodowlę tygrysów pod Pragą i zaoferował im sprzedaż zwierząt oraz pomoc w załatwieniu dokumentów.

Organizacja Four Paws alarmuje, że makabryczne odkrycie w Czechach to tylko wierzchołek góry lodowej. Przekonuje, że zarówno legalny, jak i nielegalny handel tygrysami, w tym na części, kwitnie w Europie. Jej aktywiści informują, że w latach 1999-2016 wywieziono legalnie z Unii Europejskiej do Azji 161 tygrysów. Co się z nimi stało? Raporty Four Paws nie pozostawiają złudzeń: "duże koty znikają w sieci przemytników dzikiej przyrody". Nikt nie potrafi oszacować, ile takich nielegalnych transportów wyjeżdża ze Starego Kontynentu. Kieran Harkin, dyrektor kampanii Wildlife w Four Paws przy okazji czeskiej afery podkreślał, że w Azji powszechne jest przekonanie, iż tygrysy z Europy są większe i silniejsze. To tak jak z samochodami - europejskie pochodzenie oznacza jakość. Azjatyccy handlarze przyznają wprost, że oni i ich klienci wolą "eurotygrysy". Problem polega na tym, że nikt tak naprawdę nie wie, ile dzikich kotów, w tym tygrysów, jest hodowanych i przetrzymywanych na terenie Europy w różnych celach. Również w Polsce nikt tego nie wie. Trudno mówić o kontroli, gdy nie ma żadnych statystyk. Główny Inspektor Weterynarii odsyła nas z pytaniem o liczbę tygrysów do Ministra Środowiska. Ministerstwo Środowiska nie umie na nie odpowiedzieć. Resort w ubiegłym roku roku wydał 864 świadectwa unijne CITES, a więc specjalne dokumenty pozwalające m.in. na przewóz okazów fauny i flory gatunków zagrożonych wyginięciem. Rejestry zwierząt niebezpiecznych i zagrożonych wyginięciem (takimi są tygrysy) prowadzą starostwa powiatowe, ale to sam właściciel musi zgłosić się do urzędu.

Zrób sobie cyrk

Tygrysy i lwy to nie tylko zwierzęta zagrożone wyginięciem, ale i niebezpieczne. W Polsce mogą je posiadać ogrody zoologiczne, placówki naukowo-badawcze oraz cyrki. Przepis na posiadanie tygrysa jest zatem prosty: wystarczy zarejestrować... działalność cyrkową. Taka właśnie postępują osoby, które marzą o dzikim kocie we własnym domu. W zeszłym roku policja weszła do domu w Rybniku po tym, jak otrzymała zgłoszenie, że mieszkająca tu kobieta ma lwiątko, którym chętnie chwali się w mediach społecznościowych. Zwierzę miał jej podarować znajomy, który okazyjnie kupił "kociaka" w Czechach. Ten sam mężczyzna podarował innej kobiecie - mieszkance Tarnowskich Gór - kilkumiesięcznego lygrysa. To hybryda lwa i tygrysa. Oprócz tego w domu kobiety były jeszcze trzy krokodyle, zaś dziki kot mieszkał w jednym pokoju z... małym dzieckiem.

Dwa lwiątka trafiło do poznańskiego zoo
Dwa lwiątka trafiło do poznańskiego zooTVN24 Poznań

Najgłośniejsza tego typu afera w Polsce dotyczy hodowli dzikich zwierząt w Pyszącej pod Śremem w Wielkopolsce. Oficjalnie to także był cyrk. Nie było tam jednak ani cyrkowych namiotów, ani artystów. Na terenie hodowli przebywało blisko 300 zwierząt, w tym sześć tygrysów, pumy i wyjątkowo cenne lamparty perskie. Plaszczyk zwracała wtedy dziennikarzom uwagę na rażące zaniedbania właściciela, chociażby na to, że tygrysy były umieszczone obok... antylop, na które w naturalnych warunkach polują. - Psychiczna udręka - skomentowała ekspertka.

300 zwierząt w nielegalnej hodowli pod Śremem. Małpki walczą o życie
300 zwierząt w nielegalnej hodowli pod Śremem. Małpki walczą o życieTVN 24 Poznań

Aktywiści określili wartość zwierząt z Pyszącej na 4 miliony złotych. Ich właściciel przyznał, że sprzedawał "nadwyżki" hodowcom i ogrodom zoologicznym z Czech, Holandii, Belgii i Niemiec.

Obecnie przeciwko właścicielowi toczy się proces karny przed sądem w Poznaniu m.in. za znęcanie się nad zwierzętami oraz sprawa o wykroczenie przed sądem w Śremie za nielegalne posiadanie niebezpiecznych zwierząt. – Bo w Polsce to jest tylko wykroczenie - zaznacza Anna Plaszczyk.

Tygrysy jak ludzie

Janusz Rak opiekuje się dzikimi kotami w warszawskim zoo od 24 lat, w tym także tygrysicą sumatrzańską Ratu, dumą ogrodu. Rozmawiamy przez telefon, dochodzi 15.30. - Zaraz się odezwie, bo właśnie idę ją karmić - śmieje się. Na chwilę rozmowę zagłusza donośny ryk. Rak nie chce komentować sprawy transportu tygrysów. - Ja mogę mówić o zwierzętach, którymi sam się opiekuję. Nie oceniam niczego po zdjęciach - tłumaczy. O "swoich" dzikich kotach mógłby rozmawiać godzinami. - Brzydzę się słowem "tresura". Ja trenuję z moimi podopiecznymi. To trening medyczny. Nie uczymy się sztuczek. Pracujemy nad tym, aby taki dziki kot w razie potrzeby dał sobie zrobić zastrzyk czy osłuchać serce. Tu nie ma mowy o metodach "kija i marchewki". Jest tylko marchewka, a raczej kawałek mięsa. Wystraszone i zestresowane zwierzę może nie wytrzymać i zareagować agresją. Stąd biorą się wypadki - przekonuje.

Janusz Rak podkreśla, że dzikie koty mają różne charaktery, tak samo jak ludzie. Ratu lubi bawić się piłkami futbolowymi i plastikowymi beczkami. Lubi też towarzystwo swojego opiekuna. Po skończonym treningu pan Janusz musi usiąść na krześle obok klatki i poczekać, aż tygrysica zaśnie. Kiedy próbuje wyjść wcześniej - awanturuje się. Nigdy nie podchodzi do Ratu bez żadnego zabezpieczenia. - Takie bezpośrednie obcowanie z dzikim zwierzęciem w zasadzie kończy się, kiedy ono ma rok. Potem wszystko jest już z odpowiednim zabezpieczeniem. Nie ma odstępstw od tej zasady. Dzięki temu ja i moi współpracownicy jesteśmy w jednym kawałku - zaznacza.

Jak zatem złamać psychikę takiego zwierzęcia jak tygrys? Lekarz weterynarii Dorota Sumińska odpowiada wprost: - Tak samo jak człowieka. Tak samo jak łamie się ludzką psychikę w najcięższych więzieniach czy jak robiono to w obozach koncentracyjnych. My tu mówimy o tygrysach, które urodziły się w niewoli. One nie wiedzą, jak być prawdziwymi tygrysami. Są bardzo wcześnie zabierane od matek. Jeśli mają być przeznaczone do cyrku, tresuje się je od małego. Oczywiście zwierzęta mają różne charaktery. Tu w cenie będą te uległe. Jeśli tygrysiątko już na początku jest agresywne, pozbywają się go. To jest brutalny rynek, nie ma tu miejsca na skrupuły.

Tygrysy z Człuchowa wyszły na pierwszy spacer
Tygrysy z Człuchowa wyszły na pierwszy spacerPaula Przetakowska | Fakty po południu

Tygrysy na arenie

Organizacje prozwierzęce w Polsce prowadzą liczne kampanie przeciwko występom zwierząt w cyrkach. Aktywistka Vivy! Magdalena Matulka odwiedziła razem ze swą 12-letnią wówczas córką kilkanaście takich placówek. Nagrały m.in. niedźwiedzia karmionego popcornem czy dzieci fotografujące się za 10 zł ze słoniem, uznawanym przecież za jedno z najbardziej niebezpiecznych zwierząt. To m.in. zdjęcia i spostrzeżenia ich autorstwa znalazły się w głośnym raporcie fundacji z 2016 roku, który pokazuje, jak wygląda cyrkowa rzeczywistość zwierząt. - Widziałam też występy tygrysów. To były bardzo smutne widowiska. Bardzo prymitywne - podkreśla Matulka.

W raporcie czytamy: "Aktywiści Vivy podczas przedstawień zaobserwowali wystraszone duże koty, które uciekały przed treserem i przed batem. Treser nerwowo poruszał się po arenie, całemu występowi towarzyszyła atmosfera napięcia i strachu. Na arenie występowały razem tygrysy i lew. Cały występ trwał około 10 minut, to jedyny czas kiedy zwierzęta mogą opuścić naczepę, na której spędzają niemal całe życie. Przed pojawieniem się tresera na arenie koty korzystały z chwili i tarzały się po arenie". Jest też zacytowana relacja obserwatora: "Nie trzeba być ekspertem, żeby zauważyć, jak bardzo się go bały. Treser w jednym ręku trzymał bat, a w drugim metalowy pręt. Podesty, po których skakały koty, ruszały się, stały na nierównym podłożu i doprowadziły do dwóch upadków zwierząt".

W tym sezonie żaden z największych polskich cyrków nie miał w programie występów dzikich kotów. Cyrk Zalewski odmówił nam odpowiedzi na pytanie o przyczynę tej sytuacji. - Widzę, że cyrki od tego odchodzą. To się ludziom nie podoba, jest źle widziane. Na arenach częściej zobaczymy teraz kucyki, wielbłądy, psy, kozy - komentuje Anna Plaszczyk.

Władze największych polskich miast nie wynajmują terenów miejskich na występy cyrków ze zwierzętami. Cyrki jednak obchodzą te restrykcje i wynajmują powierzchnie od prywatnych właścicieli. *** Co będzie dalej z tygrysami zatrzymanymi na białoruskiej granicy? Niektóre z nich - te w najlepszym stanie - mają trafić do azylu w Hiszpanii. Zwierzęta przechodzą obecnie kwarantannę, ale poznańskie zoo poinformowało już, że po oględzinach dokonanych przez zastępcę Głównego Lekarza Weterynarii okres kwarantanny ma być skrócony, aby tygrysy mogły jak najszybciej ruszyć w drogę. "A my już stwarzamy kawałek tygrysiego nieba dla reszty, które pozostaną z nami" - informuje zoo. Sprawą zajmuje się też polska prokuratura. Zarzuty znęcania się nad zwierzętami usłyszeli już Rosjanin i dwaj Włosi, którzy transportowali zwierzęta. Po co naprawdę tygrysy jechały do Rosji? Czy miały być, jak sugerują obrońcy zwierząt, wykorzystane na części? Irina Kulikowskaja, właścicielka zoo w Dagestanie, gdzie miały trafić tygrysy, nie odpowiedziała na wysłane jej pytania. Nie odbiera też telefonu.

Autor: Katarzyna Świerczyńska

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone będą chciały przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu z 1977 roku o statusie prawnym tego szlaku wodnego - ostrzegł na platformie Truth Social prezydent elekt Donald Trump. Chodzi między innymi o pobieranie przez władze Panamy zbyt wysokich opłat za korzystanie z kanału.

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Trump grozi i przywołuje traktat z 1977 roku 

Źródło:
PAP

Po miesiącu oczekiwania chiński statek Yi Peng wypłynął z duńskiej cieśniny Kattegat. Załoga tego statku jest podejrzana o przerwanie kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku w połowie listopada. Trwa śledztwo w sprawie możliwego sabotażu. "Udało się porozmawiać z załogą i sprawdzić kwestie techniczne" - przekazał szef szwedzkiej Komisji do spraw Wypadków.

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

"Udało się porozmawiać z załogą". "Znamienne" działanie chińskich władz

Źródło:
PAP

IMGW wydał alarmy pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami śniegu. Obowiązują też ostrzeżenia przed silny wiatrem, który w porywach może rozpędzać się do 70 kilometrów na godzinę. Sprawdź, gdzie należy uważać.

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Obfite opady śniegu i porywisty wiatr. Uważajmy

Źródło:
IMGW

Premier Słowacji Robert Fico może w poniedziałek pojechać do Moskwy, żeby spotkać się z Władimirem Putinem - przekazał w piątek prezydent Serbii Aleksandar Vucić na antenie jednej z serbskich stacji radiowych. Tematem rozmów ma być kwestia gazu i kończącej się umowy na tranzyt tego surowca z Rosji przez Ukrainę.

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Problemy Słowacji po decyzji Ukrainy. Media: Fico odwiedzi Putina

Źródło:
PAP

Przewodniczący PKW sędzia Sylwester Marciniak uznaje Izbę Kontroli Nadzwyczajnej Sądu Najwyższego. To widać po jego głosowaniu. On nawet chce nas zmusić do tego, żebyśmy my ją uznali. Nie ze mną te numery - powiedział w "Faktach po Faktach" mecenas Ryszard Kalisz, członek Państwowej Komisji Wyborczej. Jak mówił, Marciniak chce, aby członkowie PKW podjęli uchwałę w sprawie sprawozdania komitetu wyborczego PiS, którą w poniedziałek odroczono. Kalisz ujawnił, że szef Komisji próbuje wprowadzać ją tylnymi drzwiami. - Ja się trzymam prawomocnej uchwały PKW z poniedziałku - oświadczył.

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Kalisz o szefie PKW: nie ze mną te numery

Źródło:
TVN24

Wielki mufti Libii, szejk Sadik al-Ghariani wezwał w piątek wszystkich Libijczyków do zjednoczenia się i walki z Rosjanami, którzy przybyli do wschodniej części kraju z Syrii, skąd uciekli po obaleniu reżimu Baszara el-Asada.

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Wielki mufti wzywa do walki z Rosjanami    

Źródło:
PAP

Papież Franciszek jest przeziębiony i nie spotka się z wiernymi w niedzielę przed świętami Bożego Narodzenia. Watykan tłumaczy, że decyzja ma też związek z obowiązkami papieża w przyszłym tygodniu.

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Papież nie spotka się z wiernymi. Watykan tłumaczy

Źródło:
PAP

Jak informuje rzeczniczka prasowa policji w Brzesku asp. sztab. Ewelina Buda, w sobotę na oświetlonym przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala, a razem z nim jego matka, która została zahaczona przez lusterko pojazdu.

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Na przejściu dla pieszych została potrącona 10-letnia dziewczynka. Trafiła do szpitala

Źródło:
TVN24

Prezydent elekt USA Donald Trump ogłosił, że zamierza powołać producenta telewizyjnego Marka Burnetta na stanowisko specjalnego wysłannika do Wielkiej Brytanii w swojej nowej administracji. Burnett jest laureatem 13 nagród Emmy.

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Laureat nagród Emmy w administracji Trumpa

Źródło:
PAP

Fedor Szandor brał udział w walkach w Ukrainie i z bronią w ręku prowadził z okopów wykłady dla swoich studentów. Teraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski mianował go nowym ambasadorem w Budapeszcie.

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Prowadził wykłady z okopów. Zełenski mianował go ambasadorem

Źródło:
PAP

50-letniemu lekarzowi z Arabii Saudyjskiej zarzuca się pięciokrotne morderstwo i usiłowanie zabójstwa ponad 200 osób na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu. Premier Donald Tusk po ataku w Niemczech apeluje do prezydenta i posłów PiS. 38 osób zginęło w wypadku autobusu w Brazylii. Viktor Orban, odnosząc się do sprawy Marcina Romanowskiego zasugerował, że na Węgrzech "może dochodzić do przypadków udzielania azylu" innym osobom. IMGW wydało ostrzeżenia w związku z niebezpieczną pogodą. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 22 grudnia.

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Zarzuty dla sprawcy zamachu, apel Tuska, tragiczny wypadek w Brazylii

Źródło:
TVN24, PAP

Pierwszy dzień astronomicznej zimy nie jest w tym roku rekordowo ciepły, ale jak zaznaczyła synoptyczka IMGW Ewa Łapińska, widać tendencję do tego, że temperatura w tym okresie jest coraz wyższa. Po odwilży w tym tygodniu śnieg w górach zdążył już spaść, ale i tak jest go mało. W Zakopanem w sobotę leżały cztery centymetry białego puchu.

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Cała Polska na czerwono. "Jest tendencja"

Źródło:
PAP, IMGW, tvnmeteo.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie lubi rozliczeń. Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu dla Marcina Romanowskiego - napisał w sobotę w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Tusk o słowach Orbana. "Powiedział mi to wprost, tłumacząc decyzję o azylu"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Rosnące temperatury sprawiają, że liczba dni, w których możemy cieszyć się opadami śniegu, zmniejszają się z roku na rok. Nie zmienia to jednak faktu, że gdy taki dzień nadchodzi, cieszymy się z każdego płatka śniegu. Można wtedy lepić bałwana, pójść na sanki czy na narty. A wy lubicie gdy otacza nas biała pokrywa śniegu czy raczej preferujecie jesienną aurę? Pokażcie nam wasze zimowe dni! Czekamy na wasze filmy i zdjęcia.

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Nadeszła zima. Pokażcie mroźne krajobrazy

Źródło:
Kontakt24

W niedzielę 22 grudnia rozpoczęła się kalendarzowa zima. Astronomiczną powitaliśmy dzień wcześniej - w sobotę. Zimowe niebo będzie pełne ciekawych zjawisk astronomicznych.

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Rozpoczęła się kalendarzowa zima

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl

Pijani rodzice, którzy "opiekowali się" trójką dzieci, pogryźli interweniujących policjantów. Odpowiedzą za narażenie nieletnich na niebezpieczeństwo oraz za naruszenie nietykalności mundurowych.

Pijani rodzice pogryźli interweniujących  policjantów

Pijani rodzice pogryźli interweniujących policjantów

Źródło:
KMP Lublin/tvn24.pl

Służby nie odkryły żadnych powiązań sprawcy zamachu w Magdebugu z islamskimi radykałami. Przeciwnie, mężczyzna miał być islamofobem i w dodatku sympatykiem skrajnie prawicowej partii AfD. - Prawdopodobnie stopniowo, być może w sposób niezauważony przez nikogo, radykalizował się - ocenił Łukasz Jasiński z PISM. Napastnik to pochodzący z Arabii Saudyjskiej lekarz psychiatra legalnie mieszkający i pracujący w Niemczech. Według Agencji Reuters, saudyjskie władze miały ostrzegać wcześniej Niemcy przed mężczyzną, który publikował ekstremistyczne wpisy.

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Nazywał siebie "najbardziej agresywnym krytykiem islamu w historii". Kim jest zamachowiec z Magdeburga?

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24, Reuters

Trzydzieści osiem osób zginęło w sobotę na południowym wschodzie Brazylii w wyniku zderzenia autobusu pełnego pasażerów z ciężarówką - poinformowała straż pożarna. W autobusie wiozącym 45 pasażerów pękła opona i kierowca stracił panowanie nad pojazdem.

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Blisko 40 osób zginęło w zderzeniu autobusu i ciężarówki w Brazylii

Źródło:
PAP, Reuters

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Pogoda na Boże Narodzenie. W święta aurę w Polsce ma kształtować silny i stabilny wyż. Czeka nas ochłodzenie. Ale czy ośrodek wysokiego ciśnienia przyniesie nam białe święta? Sprawdź w naszej najnowszej prognozie, czy gdzie jest szansa na śnieg.

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

W Wigilię "warunki w tej części kraju będą bardzo trudne". Najnowsza prognoza na święta Bożego Narodzenia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Do pewnej rodziny z amerykańskiego stanu Wirginia zawitał niespodziewany gość. Do domu przez komin wleciała sowa, która usiadła na szczycie choinki. Jej przegonienie nie było łatwe.

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Wleciała do domu i usiadła na choince. "Zobaczyłam wielką sowę"

Źródło:
cbsnews.com, nbcwashington.com

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP
Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Kiedyś von Herbersteinowie, dziś powodzianie. O mapie wspomnień i bigosie w pałacu

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Tusk. Wróg numer jeden Viktora Orbana

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium
"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

"Najlepiej nie pamiętać". Ujawniamy taśmy Mraza i Romanowskiego z lutego i marca tego roku

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najważniejszych wydarzeniach ze świata filmu i muzyki. W programie między innymi o filmie "Saint-Exupery. Zanim powstał Mały książę", który można już oglądać na dużym ekranie, a także o tytułach z szansą na nominacje do Oscara, które znalazły się na "krótkiej liście". Wspomniano też o specjalnym wyróżnieniu dla Toma Cruise'a.

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Znamy "krótkie listy" pretendentów do Oscara, Tom Cruise ze specjalny wyróżnieniem

Źródło:
tvn24.pl