Reakcje po ogłoszeniu wyników w sztabie Sławomira Mentzena

Źródło: TVN24

Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen uzyskał 14,5 procent głosów - wynika z badania late poll.

Dowiedz się więcej:

Powyborczy poranek w TVN24. Przed nami konferencja PKW

Na żywo

Zakończyło się głosowanie w pierwszej turze wyborów prezydenckich. W wyborach wystartowało 13 kandydatów. Kandydat Konfederacji Sławomir Mentzen uzyskał 14,5 procent głosów – wynika z badania late poll przeprowadzonego przez ośrodek Ipsos dla TVN24, TVP i Polsat News. Według wcześniejszego badania exit poll zdobył 15,4 procent.

Dowiedz się więcej:

Wyniki exit poll z godziny 21

Mentzen: to największy sukces w historii naszego środowiska

Po ogłoszeniu pierwszych sondażowych wyników w sztabie Mentzena zebranym w Warszawie wybuchła euforia. Gdy kandydat Konfederacji wyszedł na mównicę, zebrani zaczęli skandować: "Sławomir, Sławomir".

- Nie ukrywajmy, dwie rzeczy w tym momencie są pewne. Pierwsza taka, że pomimo tego, że miałem największe szanse wygrać z Rafałem Trzaskowskim w drugiej turze, to niestety nie udało mi się do niej dojść - powiedział Sławomir Mentzen.

Po drugie, stwierdził, że "zajął chyba trzecie miejsce". - W związku z czym jest to największy sukces w historii naszego środowiska: procentowo czy w liczbie głosów - dodał.

Mentzen: zamierzam pomóc wyborcom podjąć decyzję w drugiej turze

Mentzen podziękował m.in. swojemu sztabowi wyborczemu. Przypomniał, że w trakcie kampanii prezydenckiej i przed nią odwiedził "wszystkie powiaty w Polsce". - Sztab wykonał niesamowitą robotę. Żałuję tylko, że nie miał trochę lepszego, bardziej plastycznego kandydata, którego mógłby zmusić do pewnie trochę większej, bardziej różnorodnej liczby aktywności, ale niestety nie dało się - mówił.

- Gdybyście mieli takiego Trzaskowskiego, Nawrockiego czy Hołownię, tobyście byli teraz w drugiej turze, ale niestety nie z każdego drewna się da zrobić dobrego piłkarza, więc i tak uważam, że bardzo dobrze wam poszło - dodał. Przypomniał przy tym, że od września zorganizowano 348 wieców z jego udziałem, co nazwał "absolutnym rekordem wszech czasów".

Kandydat Konfederacji oznajmił, że pewnie wiele osób interesuje to, kogo poprze w drugiej turze. - Pierwsza uwaga jest taka, że wyborcy to niestety, a chyba na szczęście, nie są worki ziemniaków. Ich się nie przerzuca z miejsca na miejsce. Każdy z naszych wyborców jest osobą świadomą, rozumną i samodzielnie podejmie decyzję, na kogo zagłosować, czy w ogóle głosować w drugiej turze - doprecyzował.

- Pomimo tego zamierzam pomóc naszym wyborcom podjąć decyzję w drugiej turze. Natomiast szczegóły ogłoszę niebawem. Nie będzie to dzisiejszego wieczora. Proszę mnie nie pytać, bo i tak nie odpowiem. Niebawem ujawnię więcej szczegółów, co zrobię w najbliższych dniach - oświadczył Sławomir Mentzen.

Mentzen na trzecim miejscu w wynikach exit poll

Głosowanie odbywało się w niedzielę między godziną 7 a 21. Wyborcy głosowali w ponad 32 tysiącach obwodowych komisji wyborczych w kraju i w 511 obwodach za granicą.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Algorytmy go kochają", ale czy to wystarczy? O co gra Mentzen

Według większości sondaży kandydat Konfederacji znajdował się na najniższym stopniu podium.

Błąd oszacowania wyniku kandydata w badaniu late poll to 1 punkt procentowy.

3 min

Dowiedz się więcej:

Mentzen: to największy sukces w historii naszego środowiska

Czas decyzji. Prezydent 2025